W Wielkiej Brytanii ruszyła wielka kampania na rzecz zakazu produkcji dronów. Organizacja Human Rights Watch ostrzega, że niedługo może dojść do produkcji zabójczych maszyn latających, którymi nie będzie sterował człowiek.
Human Rights Watch koordynuje rozpoczętą w Londynie kampanię przeciwko produkcji całkowicie autonomicznych, zabójczych wojskowych robotów. Do akcji przyłączyły się też inne organizacje pozarządowe. HRW ostrzega, że błyskawiczny postęp technologiczny umożliwi wkrótce USA, Chinom, Rosji, Izraelowi czy Niemcom skonstruowanie maszyn działających w sposób całkowicie samodzielny. - "Roboty-zabójcy" mogą pojawić się w ciągu najbliższych 20-30 lat - wynika z raportu Human Right Watch. - Technologii daleko jednak do odróżniania żołnierza od cywila - powiedział profesor Uniwersytetu Sheffield w Wielkiej Brytanii, zajmujący się sztuczną inteligencją i robotyką, Noel Sharkey.
Roboty wyposażone w broń
"W ciągu ostatnich dziesięciu lat rosnące wykorzystanie uzbrojonych bezzałogowych pojazdów lub dronów radykalnie zmieniło sposób prowadzenia wojny, pokazując przed jak poważnymi wyzwaniami natury prawnej i humanitarnej stoimy" - napisała w oświadczeniu organizacja Human Rights Watch. - Nigdy nie można dopuścić do budowy robotów wyposażonych w broń, której mogłyby one używać samodzielnie, bez jakiejkolwiek interwencji człowieka. Tego rodzaju broń nie będzie spełniała wymogów międzynarodowego prawa humanitarnego - przekonuje dyrektor wykonawczy Human Rights Watch, Steve Goose. W akcję zaangażowała się też laureatka Pokojowej Nagrody Nobla za kampanię skierowaną przeciwko używaniu min przeciwpiechotnych, Jody Williams.
Autor: kcz/bgr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: USAF