Wśród osób objętych unijnymi sankcjami jest Emmanuel Ramazani Shadary, kandydat na prezydenta wysunięty przez koalicję rządzącą. Ograniczenia nałożono w związku z oskarżeniami o łamanie praw człowieka i naruszanie procesu wyborczego.
Osoby, na które nałożono sankcje, nie mogą wjeżdżać do Unii Europejskiej, a ich majątek na terenie UE jest zamrożony.
Ambasador ma 48 godzin na opuszczenie kraju - pisze AFP.
Z wyborów wykluczono milion osób
Jak podała w środę kongijska komisja wyborcza, ze względów bezpieczeństwa i z powodu epidemii eboli wybory ogólnokrajowe w kilku regionach przełożono na marzec. Według agencji Reutera regiony te są bastionami opozycji. Oznacza to, jak piszą agencje, że z udziału w niedzielnych wyborach prezydenckich wykluczono około miliona osób. Opozycja oskarża rządzących o próbę sfałszowania głosowania.
W związku z przełożeniem wyborów w kilku regionach na ulice wyszli protestujący. Policjanci i żołnierze strzelali w czwartek w powietrze i użyli gazu łzawiącego, by rozpędzić uczestników demonstracji.
Wybory następcy rządzącego w DRK od 2001 roku prezydenta Josepha Kabili były zaplanowane na 2016 rok. Ich przełożenie wywołało protesty, w których zginęło kilkadziesiąt osób. Od uzyskania przez DRK niepodległości w 1960 roku nigdy nie doszło w tym państwie do pokojowego przekazania władzy.
Odpowiedź UE na wydalenie ambasadora
Tego rodzaju decyzja, podjęta na trzy dni przed tak bardzo trudnymi dla DRK wyborami prezydenckimi, które odbędą się w niedzielę, może być uznana tylko za "kontrproduktywną" - podkreślił przedstawiciel Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (EEAS).
- Podczas wspólnego, nadzwyczajnego posiedzenia Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej (SADC) i Międzynarodowej Konferencji Regionu Wielkich Jezior Afrykańskich (ICGLR) zwołanego w środę w stolicy Kongo Brazzaville szefowie państw i rządów wystosowali apel, w którym potępili akty przemocy i zachęcali o zadbanie o najlepszy przebieg głosowania - przypomniał rzecznik EEAS.
- Unia Europejska podpisuje się w całości pod tym apelem - zaznaczył.
Autor: asty//now / Źródło: PAP