Azjatycka misja Tuska. Najpierw Singapur potem Laos

Aktualizacja:

Zachęcanie do inwestowania w Polsce, rozmowy o wyzwaniach finansowych, pobudzeniu gospodarki, ułatwieniach handlowych to główne cele rozpoczynającej się dziś wizyty Donalda Tuska w Azji Południowo-Wschodniej - informuje Centrum Informacyjne Rządu.

Według komunikatu CIR, w Singapurze Donald Tusk spotkał się na roboczym lunchu m.in. z przedstawicielami największych funduszy majątkowych. Gospodarzem był premier Lee Hsien Loong.

W obecności obu premierów podpisano umowę międzynarodową w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu.

W trakcie spotkania z biznesem singapurskim Donald Tusk mówił o rozwoju współpracy gospodarczej między państwami i możliwościach inwestycyjnych w Polsce. W lunchu brali udział m.in. szefowie funduszy Government of Singapore Investment Corporation (GIC) i Temasek Holdings, które zajmują odpowiednio 8. i 9. miejsce na świecie wśród państwowych funduszy majątkowych. To głównie z tymi podmiotami wiążą się możliwości inwestycyjne Singapuru.

W rozmowach uczestniczy także minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Pokazać się na szczycie

W poniedziałek w stolicy Laosu Wientian rozpocznie się szczyt Azja-Europa (ASEM). Przedstawiciele 27 państw Unii Europejskiej, Rady i Komisji Europejskiej, Chin, Japonii, Indii, Rosji, Australii, Pakistanu, Nowej Zelandii, Republiki Korei czy Mongolii. W gronie m.in. 21 premierów i 14 głów państw będzie mowa o światowych wyzwaniach finansowych, pobudzeniu gospodarki oraz ułatwieniach handlowych i inwestycyjnych. Szczyt Azja-Europa to okazja do przyciągnięcia inwestorów zagranicznych. Członkowie forum reprezentują ok. 58 proc. populacji świata, ponad 50 proc. światowego PKB oraz ponad 60 proc. światowego handlu.

Premier Donald Tusk na sesji plenarnej wygłosi odczyt na temat polskiej oceny sytuacji gospodarczej w Europie. W ramach spotkań bilateralnych szef polskiego rządu będzie rozmawiał m.in. z premierami Japonii, Korei, Tajlandii.

Autor: mn\mtom / Źródło: PAP