Francja popiera rozmowy pokojowe mające utrwalić rozejm w Syrii, które odbędą się w przyszłym tygodniu w stolicy Kazachstanu, Astanie. Nalega jednak na obecność "wiarygodnej reprezentacji" opozycji - poinformował rzecznik MSZ Francji Romain Nadal.
Szef francuskiej dyplomacji Jean-Marc Ayrault powiedział, że Paryż "potwierdza swe poparcie dla zapowiedzianych celów (rozmów w Astanie)", które organizowane są przez Rosję, Iran i Turcję - wyjaśnił Nadal.
Dodał też, że negocjacje, które zaplanowane są na 23 stycznia, muszą pozostać w zgodzie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii. Jak przypomina agencja AFP, wcześniej we wtorek szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że ma informacje, iż niektóre kraje europejskie skłonne są zablokować rozmowy w Astanie, uznają bowiem, że zostały pominięte w ustaleniach dotyczących rozwiązania kryzysu syryjskiego. Ławrow poinformował też, że Rosja, Iran i Turcja gotowe są stać się gwarantami porozumienia dotyczącego uregulowania konfliktu w Syrii. Dodał, że spotkanie w tym gronie to najskuteczniejszy format rozmów ws. Syrii.
Poparcie rebeliantów
W poniedziałek grupy syryjskich rebeliantów, które spotkały się w Ankarze, poinformowały, że ich delegacja weźmie udział w negocjacjach w Astanie. W weekend syryjska opozycja zgrupowana w Wysokim Komitecie Negocjacyjnym (HNC) oświadczyła, że popiera rozmowy w Astanie i liczy na to, że przyczynią się one do umocnienia rozejmu, jaki od 30 grudnia obowiązuje w Syrii. 29 grudnia 2016 roku doszło do wstępnego porozumienia w sprawie zawieszenia broni między siłami syryjskiego reżimu prezydenta Baszara el-Asada a zbrojną opozycją.
Autor: mtom / Źródło: PAP