Australia zakaże rekreacyjnego vapingu, e-papierosy będą tylko na receptę

Źródło:
BBC, TVN24.pl
Kontrabanda e-papierosów o wartości ponad 2 milionów zł zatrzymana na granicy
Kontrabanda e-papierosów o wartości ponad 2 milionów zł zatrzymana na granicyIzba Administracji Skarbowej w Białymstoku
wideo 2/4
Kontrabanda e-papierosów o wartości ponad 2 milionów zł zatrzymana na granicyIzba Administracji Skarbowej w Białymstoku

Zakaz rekreacyjnego vapingu oraz ograniczenie sprzedaży e-papierosów tylko do aptek - to zmiany zapowiedziane przez australijskiego ministra zdrowia Marka Butlera. - Opakowali e-papierosy w błyszczące opakowania i dodali do nich słodkie smaki, by stworzyć kolejne pokolenie uzależnionych od nikotyny - argumentuje polityk.

Zapowiedź znaczącego zaostrzenia przepisów dotyczących vapingu - czyli palenia elektronicznych papierosów i podobnych, także beznikotynowych produktów - pojawiła się we wtorek w wystąpieniu australijskiego ministra zdrowia. W ramach zapowiedziany przez Marka Butlera reform sprzedaż produktów do vapingu zostanie ograniczona wyłącznie do aptek, gdzie dostępne będą jedynie za okazaniem recepty.

Tym samym zakazane zostanie rekreacyjne palenie e-papierosów. Dodatkowo wprowadzone zostaną regulacje m.in. zakazujące sprzedaży jednorazowych vape'ów (wkładów do e-papierosów), a także uściślone zostaną przepisy określające dopuszczalną zawartość nikotyny, smaki i wzory opakowań takich produktów.

Zakaz rekreacyjnego vapingu

Zdaniem ministra, przemysł tytoniowy jest odpowiedzialny za rozpowszechnienie "kolejnego uzależniającego produktu". - Opakowali (e-papierosy) w błyszczące opakowania i dodali do nich słodkie smaki, by stworzyć kolejne pokolenie uzależnionych od nikotyny - stwierdził cytowany przez BBC polityk, zaznaczając, że głównym odbiorcą tego typu produktów są w jego ocenie nieletni. - Nigdy więcej smaków gumy balonowej i "różowych jednorożców" czy e-papierosów stylizowanych na zakreślacze, które dzieci mogą ukryć w swoich piórnikach - zapowiedział.

Jak zauważa BBC, do kupienia e-papierosów w Australii już teraz niezbędne jest przedstawienie ważnej recepty, jednak obecnie kwitnie ich sprzedaż na czarnym rynku. Zapowiedziane zmiany mają to zmienić. Harmonogram ich wprowadzenia nie został jeszcze ogłoszony. Jednocześnie, wraz z wprowadzeniem nowych przepisów, rząd ma zaimplementować regulacje ułatwiające uzyskanie recepty, zezwalającej na "legalne zastosowanie terapeutyczne" produktów do vapingu.

Zdaniem australijskiego rządu e-papierosy stanowią szczególne zagrożenie dla zdrowia nastolatków. Jak wykazały badania, po tego typu produkty choć raz sięgnęło już 16 procent australijskich dzieci w wieku od 14 do 17 lat oraz około 25 procent osób między 18. a 24. rokiem życia. Jak zauważa 52-letni minister, w jego grupie wiekowej, tego rodzaju wyrobu używała "tylko 1 na 70 osób".

Australia walczy z e-papierosamiShutterstock

ZOBACZ TEŻ: Coraz więcej Polaków pali papierosy. Naukowcy chcą wyższych podatków i ograniczeń

Rośnie popularność e-papierosów

Zwiększone zainteresowanie elektronicznymi papierosami - również nie zawierającymi nikotyny - obserwowane jest również w Polsce. Z przeprowadzonego w 2019 roku badania PolNicoYouth wynika, że aż 62,1 procent uczniów szkół średnich choć raz spróbowało wyrobów tytoniowych. Zapytani o formę wybranych przez nich produktów z nikotyną, uczniowie najczęściej wskazywali na odpowiedź "e-papierosy, Juul i tytoń podgrzewany" (52,4 procent). Popularność e-papierosów wśród młodzieży obserwują również specjaliści. - Wiemy, że ponad 10 procent nastolatków w wieku od 15 do 19 lat codziennie używa e-papierosów - mówi w rozmowie z TVN24 dr hab. n. med. Mateusz Jankowski, kierownik Zakładu Zdrowia Populacyjnego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP) i przewodniczący sekcji Antytytoniowej Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

Jak dodaje specjalista, "produkty te są już przygotowywane tak, by przyciągały one uwagę nastolatków". - Swoim wyglądem często nie przypominają klasycznych papierosów, występują już w ponad 15 tysiącach rodzajów różnych roztworów inhalacyjnych o smakach takich, jak guma balonowa, żelki, wiśnie czy innych, zwiększających ich atrakcyjność u młodzieży - zaznacza. Zapytany o możliwe konsekwencje stosowania e-papierosów wśród młodzieży, dr hab. n. med. Mateusz Jankowski przypomina, że "mózg człowieka rozwija się do około 28. roku życia, a do osiągnięcia tego wieku młodzi ludzie są bardziej podatni na uzależnienia". - Dodatkowo w e-papierosach obserwujemy często syntetyczną nikotynę, która ma jeszcze wyższy potencjał uzależniający - dodaje.

ZOBACZ TEŻ: E-papierosy a zwiększone ryzyko stanu przedcukrzycowego. Naukowcy zaobserwowali duże powiązania

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: BBC, TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock