Krzyki po przemówieniu Karola III. Senatorka została wyprowadzona przez ochronę

Źródło:
Reuters, BBC, PAP, tvn24.pl

Australijska senatorka Lidia Thorpe została w poniedziałek wyprowadzona z budynku parlamentu w Canberze po tym, jak krótko po przemówieniu Karola III oskarżyła go o "ludobójstwo". "Nie jesteś moim królem", krzyczała polityczka w kierunku monarchy.

Niezależna senatorka i przedstawicielka rdzennej australijskiej ludności krzyczała w stronę Karola III przez około minutę, nim została wyprowadzona z sali przez ochronę. - Popełniłeś ludobójstwo na naszym narodzie - dało się słyszeć z ust polityczki. - Oddajcie nam naszą ziemię. Oddajcie nam to, co nam ukradliście (…) Dajcie nam traktat (…)To nie jest twój kraj, nie jesteś moim królem!

Senatorka wyprowadzona z sali

Jak wyjaśnia portal BBC, Australia jest jedyną byłą brytyjską kolonią, której rząd nie zawarł specjalnego traktatu z przedstawicielami rdzennej ludności, podczas gdy "wielu Aborygenów i mieszkańców wysp Cieśniny Torresa podkreśla, że nigdy nie zrzekli się suwerenności ani ziemi na rzecz Korony". Thorpe stwierdziła w rozmowie z BBC, że chciała przekazać Karolowi III "jasny komunikat". - Żeby być władcą, musisz być z tego kraju. On nie jest stąd - wskazała polityczka.

Senatorka Lidia Thorpe po przemówieniu Karola III w australijskim parlamencie (21.10.2024)PAP/EPA/LUKAS COCH

ZOBACZ TEŻ: "​​Król został zlekceważony". Wizyta Karola ze sporem w tle

Agencja Reutera protest australijskiej senatorki określiła jako "wyjątek w strumieniu hołdów dla Karola i królowej Kamili ze strony notabli i życzliwych tłumów". Zwróciła także uwagę, że premier Australii, Anthony Albanese w swoim przemówieniu jedynie "mimochodem" zwrócił uwagę na kwestie związane z ustrojem kraju. - Australia rozwinęła się i ewoluowała, odkąd ją poznałeś (książę Karol odwiedził ją po raz pierwszy w 1966 roku - red.). Jednak w ciągu tych dziesięcioleci zmian nasze więzi oparte na szacunku i przywiązaniu dojrzały i przetrwały - dodał Albanese.

Karol III i debata o statusie Australii

Karol III wraz z żoną, królową Kamilą, przybył w piątek do Australii, rozpoczynając najdłuższą i najdalszą wizytę zagraniczną od czasu objęcia tronu ponad dwa lata temu. To także jego pierwsza podróż poza Europę po zdiagnozowaniu u monarchy nowotworu na początku tego roku.

Król Karol III i królowa Kamila w australijskim parlamencie (21.10.2024)PAP/EPA/LUKAS COCH

W sześciodniowym programie znalazły się między innymi odwiedziny w Narodowym Ogrodzie Botanicznym, w którym znajduje się największa na świecie żywa kolekcja rodzimych endemicznych roślin australijskich, wizyta w centrum zapobiegania pożarom buszu oraz spotkanie z prof. Georginą Long i prof. Richardem Scolyerem, dwójką czołowych australijskich naukowców zajmujących się zwalczeniem czerniaka, będącego najczęstszym nowotworem w Australii. Ten ostatni punkt jest związany z tym, że w lutym tego roku Pałac Buckingham poinformował o wykryciu u 75-letniego Karola III nowotworu, z powodu którego na pewien czas monarcha wycofał się z udziału w publicznych wydarzeniach.

Wizyta brytyjskiej pary królewskiej w Australii nieuchronnie jest przyczynkiem do debaty o konstytucyjnym statusie tego kraju i ewentualnym zastąpieniu brytyjskiego monarchy w roli głowy państwa przez pochodzącego z wyboru prezydenta. Ale nawet premier Anthony Albanese, który jest zaprzysięgłym republikaninem, przyznaje, że nie jest to teraz najpilniejsza sprawa dla kraju. Jak pokazują badania opinii publicznej, także dla zwykłych Australijczyków ważniejsze są takie tematy jak koszty życia, stan gospodarki, stan służby zdrowia czy ekspansywna polityka Chin.

Król Karol III i królowa Kamila w Sydney (20.10.2024)PAP/EPA/DEAN LEWINS

ZOBACZ TEŻ: Rodzina królewska szuka pracownika. Wynagrodzenie budzi kontrowersje 

Wspólnota Narodów. Czyim władcą jest Karol III?

Karol III jest królem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Australii, a także 13 innych państw wchodzących w skład Wspólnoty Narodów. W tym gronie są również Nowa Zelandia, Kanada czy Jamajka. Choć władza brytyjskiego monarchy w Australii jest w tej chwili właściwie tylko symboliczna, wielu miejscowych polityków nalega, by również formalnie odciąć się od Londynu.

ZOBACZ TEŻ: Poruszające słowa księżnej Kate. Pisze o wsparciu dla tych, którzy doświadczyli straty  

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: Reuters, BBC, PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LUKAS COCH