O rosyjskim prezydencie Władimirze Putinie oraz działaniach jego armii na terytorium Ukrainy mówili goście "Kropki nad i". Według byłego ambasadora Polski w USA Ryszarda Schnepfa dla Rosji "nie ma czerwonej linii i nie będzie". - Putin nie ma żadnych zahamowań - ocenił zaś były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie Robert Pszczel.
Były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie Robert Pszczel oraz były ambasador Polski w Waszyngtonie Ryszard Schnepf mówili w "Kropce nad i" w TVN24 o obecnej sytuacji wojny w Ukrainie.
Na pytanie, kiedy świat sobie uświadomi, że Rosja przekroczyła czerwoną linię, Schnepf odparł: - Ja powiem krótko i może to zabrzmi brutalnie. Nie ma czerwonej linii i nie będzie.
- Myślę, że w jakimś sensie - pomimo jedności - Zachód mentalnie nie jest przygotowany do konfrontacji z taką brutalną determinacją (Władimira) Putina i jego armii - dodał.
Pszczel: Putin nie ma żadnych zahamowań
Pszczel mówił, że "Putin nie ma żadnych zahamowań". - Nie starczyłoby czasu opowiadać o wszystkich historiach związanych z tym, co się w samej Rosji działo. Wiemy, co się działo w Czeczenii, w Syrii - dodał.
- Natomiast prysł mit o tej wspaniałej, efektywnej armii rosyjskiej, bo to jest mit sztucznie hodowany - wskazywał dyplomata. Jego zdaniem rosyjskie siły zbrojne "nie potrafią realizować postawionych celów w sposób skoordynowany, sensowny i efektywny". - To, co potrafią, to właśnie dokonywać - to już ewidentnie wskazują ostatnie tragiczne doświadczenia różnych miast - po prostu zbrodni wojennych - powiedział były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie.
Czytaj relację tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Jak stwierdził, "to, że Putin jest skłonny pójść bardzo daleko, to my wiemy". - Natomiast to, o czym się większość świata przekonała chyba niedawno, to jest to, że armia rosyjska nie jest w stanie inaczej prowadzić swoich operacji - podkreślił Pszczel.
Co może zrobić NATO? "Powinno po prostu kontynuować to, co robi w tej chwili"
Goście "Kropki nad i" mówili również o tym, co może zrobić NATO, żeby skłonić Putina do odwrotu. Zdaniem Pszczela Sojusz Północnoatlantycki powinien "po prostu kontynuować to, co robi w tej chwili".
Wskazywał też, że "utrzymanie jedności NATO samo w sobie ma jednak ogromne znaczenie odstraszające".
Jak mówił były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie, "mandat NATO to jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa swoich członków i tak się dzieje".
Wyjaśniał, że dla Ukrainy "pomoc wojskowa jest kluczowa". - NATO nie ma samo z siebie takich zasobów, które mogłoby przekazać Ukrainie, ale państwa jak najbardziej - podkreślał.
Ryszard Schnepf o zamknięciu nieba nad Ukrainą
- Wierzę w to, że Ameryka jest z nami, że Kanada jest z nami, że inne kraje członkowskie są z nami w politycznym sensie, ale zaangażowanie militarne jest skromne - mówił natomiast Schnepf.
Odniósł się również do oczekiwań Ukrainy w sprawie zamknięcia nieba nad tym krajem. - Taki gest, jak ogłoszenie, że NATO rozważa taką możliwość (...) jest zawsze elementem jednak gry politycznej. Chociaż, jak widać, (..) Putin nie przejmuje się deklaracjami politycznymi, reaguje na siłę - powiedział dyplomata.
Czytaj też: Biały Dom: strefa zakazu lotów nad korytarzami humanitarnymi mogłaby doprowadzić do wojny USA z Rosją
Oglądaj telewizję na żywo w TVN24 GO
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24