Prezydent USA Joe Biden rozmawiał z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. - Ważne jest nie tylko, co mówi przywódca Chin, ale także to, co robią jego dyplomaci - powiedziała dyrektorka Centrum Badań Azjatyckich Magdalena Rybicka. W rozmowie z TVN24 BiS stwierdziła, że działania Pekinu "sygnalizują, że Chiny zwracają się w stronę deeskalacji i zakończenia wojny w Ukrainie".
Prezydent USA Joe Biden odbył w piątek wideorozmowę z przywódcą Chin Xi Jinpingiem. Głównym tematem była rosyjska inwazja na Ukrainę oraz postawa Pekinu w obliczu wojny. Rozmowa trwała prawie dwie godziny, a po jej zakończeniu strona chińska stwierdziła, że konflikt w Ukrainie "nie jest w niczyim interesie".
Dyrektorka Centrum Badań Azjatyckich Magdalena Rybicka w rozmowie z TVN24 BiS podkreśliła, że ważne jest nie tylko, co mówi przywódca Chin, ale także to, co robią jego dyplomaci. - W Polsce przez ambasadę chińską został zorganizowany już drugi kontyngent humanitarny z pomocą dla Ukrainy - stwierdziła.
Magdalena Rybicka zwróciła uwagę, że na Ukrainie ambasador chiński zapewnił, że jego kraj nie będzie atakował Ukrainy i Chiny będą pomagać zwłaszcza ekonomicznie. - To są gesty typowe dla strony chińskiej, wskazujące na to, jaka jest ich retoryka i w którą stronę Chiny idą - dodała.
Dyrektorka Centrum Badań Azjatyckich zwróciła uwagę, że w ostatnim czasie rozmowy między Xi Jinpingiem i Joe Bidenem są znacznie częstsze. - To są wskazówki, pierwsze promienie wskazujące, że jednak została podjęta rękawica ku zgodzie - oceniła.
Joe Biden rozmawiał z Xi Jinpingiem
Biały Dom poinformował, że prezydent USA Joe Biden przedstawił Xi Jinpingowi "konsekwencje, jakie poniosą Chiny, jeśli dostarczą materialną pomoc Rosji, która przeprowadza brutalne ataki na ukraińskie miasta i ludność cywilną". Dodano w komunikacie, że Biden podkreślił swoje poparcie dla dyplomatycznego rozwiązania wojennego kryzysu.
Relacjonując przebieg rozmowy w czasie telefonicznego briefingu prasowego, wysoka rangą przedstawicielka administracji stwierdziła, że rozmowa była "bezpośrednia, merytoryczna i szczegółowa", zaś prezydent USA dokładnie i precyzyjnie wyłożył swojemu chińskiemu odpowiednikowi, czego może się spodziewać, jeśli Chiny zdecydują się na pomoc Rosji. Odmówiła jednocześnie podania szczegółów tych konsekwencji oraz reakcji Xi na stanowisko Bidena.
- Chiny podejmą własne decyzje w tej sprawie - zaznaczyła, odsyłając dziennikarzy do oficjalnego komunikatu Chin z rozmowy. Napisano w nim, że "Chiny są za pokojem i są przeciwko wojnie", podtrzymaniem zasad prawa międzynarodowego oraz są gotowe do dostarczenia pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Xi miał też wezwać do dialogu USA i NATO z Rosją na temat obaw dotyczących bezpieczeństwa zarówno Rosji, jak i Ukrainy.
Według Białego Domu, Biden i Xi mieli zgodzić się co do "wagi utrzymania otwartych kanałów komunikacji". Przywódcy zgodzili się też, aby kontynuować rozmowy zespołów z obu krajów.
OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:
Źródło: TVN24