Korea Południowa poinformowała w środę, że strony internetowe ważnych agencji rządowych, banków i portali zostały sparaliżowane. Władze w Seulu podejrzewają, że doszło do zmasowanego cyberataku.
Według państwowej Koreańskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Informacji strony internetowe pałacu prezydenckiego, ministerstwa obrony, parlamentu, banków Shinhan i KEB (Korean Exchange Bank) przestały działać prawidłowo. Zablokowano także najpopularniejszą w Korei Południowej wyszukiwarkę internetową - naver.com.
Obciążone serwery
Rzecznik agencji Ahn Dzong-Eun powiedział, że do paraliżu doszło w wyniku prób połączeń z tymi stronami wychodzących z dużej liczby komputerów. Serwery nie potrafiły poradzić sobie z takim obciążeniem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24