"Skręcaj, cholera!". Jak Schwarzenegger z Bushem złamali nogę pierwszej damie


Osobistym wspomnieniem o zmarłym byłym prezydencie USA George'u H. W. Bushu podzielił się Arnold Schwarzenegger. - Spadł świeży śnieg, a my mieliśmy sanki. Zjechaliśmy i zderzyliśmy się z Barbarą Bush, która złamała nogę - opowiedział były gwiazdor filmowy i były gubernator Kalifornii. Rzecz działa się zimą 1991 roku w prezydenckiej rezydencji w Camp David.

- Świetnie bawiliśmy się w Camp David - podkreślił w rozmowie ze stacją CNN Arnold Schwarzenegger, który w styczniu 1991 roku był tam gościem ówczesnej pary prezydenckiej, George'a H. W. Busha i Barbary Bush. - To było niezwykle pouczające doświadczenie, przebywać obok niego. Był dla mnie rodzajem mentora i autorytetem - opowiadał o amerykańskim przywódcy.

Szalony zjazd na toboganie

Były kulturysta, gwiazdor filmowy i gubernator Kalifornii podzielił się wspomnieniem z saneczkarskiego stoku. - Spadł świeży śnieg, a my mieliśmy sanki, taki metalowy tobogan. (Bush) próbował nauczyć mnie, jak się tym jeździ, bo do tej pory jeździłem tylko na austriackich sankach, gdzie kieruje się nogami. Zjechaliśmy prosto w dół, absolutnie bez żadnej kontroli. I oczywiście zderzyliśmy się z Barbarą Bush, która złamała nogę - relacjonował Schwarzenegger.

Pamiątką po tym incydencie jest fotografia, jaką otrzymał od Busha, z podpisem: "Arnold - skręcaj, cholera, skręcaj!!"

Tajemnica złamanej nogi Barbary Bush

W 1991 roku media podawały inną wersję zdarzeń, które miały doprowadzić do złamania nogi przez pierwszą damę. Informowano wówczas, że Barbara Bush uderzyła w drzewo, zjeżdżając ze stoku na "jabłuszku". Pisząc o tym, "Washington Post" i "New York Times" powoływały się właśnie na Schwarzeneggera, który stał w tamtym okresie na czele prezydenckiej Rady do spraw Kultury Fizycznej i Sportu.

Dziennikarzom CNN nie udało się skontaktować z przebywającym w Katowicach na szczycie klimatycznym COP24 Schwarzeneggerem, rozbieżność w relacji nie została więc na razie wyjaśniona.

41. prezydent USA

George H.W. Bush zmarł w wieku 94 lat w piątek o godz. 22.10 czasu środkowoamerykańskiego (w sobotę o 5.10 czasu polskiego). Był 41. prezydentem USA. Urząd sprawował w latach 1989-1993. Wcześniej, od 1981 do 1989 roku, był wiceprezydentem w administracji prezydenta Ronalda Reagana.

Jego żona Barbara Bush zmarła kilka miesięcy wcześniej, 17 kwietnia, w wieku 92 lat. Byli małżeństwem przez 73 lata.

Bush senior to ojciec byłego prezydenta USA w latach 2001-2009 George'a W. Busha i byłego gubernatora Florydy Jeba Busha.

Autor: rzw / Źródło: CNN, tvn24.pl