Tysiące zwolenników świeckiej opozycji protestowały w sobotę wieczorem w Tunisie przeciwko kierowanemu przez islamistów rządowi Tunezji. Według organizatorów demonstracji, wzięło w niej udział około 60 tysięcy osób. Policja mówi o najwyżej 10 tysiącach demonstrantów.
Sobotnia manifestacja przed gmachem parlamentu rozpoczęła tydzień protestów, których celem jest rozwiązanie parlamentu, dymisja kierowanego przez umiarkowanie islamistyczną Partię Odrodzenia rządu i rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Koalicja ugrupowań opozycyjnych - Front Ocalenia Narodowego - domaga się, by do czasu nowych wyborów władzę sprawował rząd technokratów.
Islamiści winni śmierci polityków?
Od wielu miesięcy Tunezja pogrążona jest w kryzysie politycznym, który pogłębiły zabójstwa dwóch polityków świeckiej opozycji - w lutym Szokriego Belaida, który stał na czele Ruchu Demokratycznych Patriotów, partii marksistowskiej o kierunku panarabskim, a w lipcu Mohameda Brahmiego, przywódcy małej partii opozycyjnej Ruch Ludowy.
Opozycja oskarża islamistów, kierujących rządem Tunezji, o śmierć obu polityków. Partia Odrodzenia zaprzecza tym zarzutom.
Autor: BOR / Źródło: PAP