"Ukraińska okupacja" i "rosyjska wiosna". Chce zmieniać podręczniki do historii

Źródło:
Nowaja Gazieta, Kommiersant

Twórca Bloku Rosyjskiego i były deputowany krymskiego parlamentu Aleksandr Swistunow chce zmienić historię zaanektowanego półwyspu - podały "Nowaja Gazieta" i dziennik "Kommiersant". W liście do ministra edukacji Rosji Swistunow zaproponował, by w podręcznikach dla uczniów 10 klasy znalazły się takie sformułowania, jak "ukraińska okupacja" i "rosyjska wiosna".  

"Poseł prosi o wycofanie ze szkół i bibliotek drugiej części podręcznika 'Historia Krymu. 10 klasa', ponieważ, jego zdaniem, w podręczniku tym otwarcie, fałszywie i tendencyjnie opisano historię postradzieckiego okresu półwyspu od 1991 roku aż po zjednoczenie Krymu z Rosją w 2014 roku" - podała rosyjska "Nowaja Gazieta". 

Według Swistunowa autorzy podręcznika "nie uznają faktu ukraińskiej okupacji Krymu i Sewastopola i pomijają opis walki narodowo-wyzwoleńczej mieszkańców półwyspu". Jak stwierdził, "zaprzeczany jest również fakt masowych represji politycznych ze strony ukraińskiego reżimu".

Ukraiński Krym został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku Shutterstock

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

Swoje postulaty były deputowany krymskiego parlamentu i twórca Bloku Rosyjskiego wyłożył w liście zaadresowanym do ministra edukacji Rosji Siergieja Krawcowa. Przypomniał w nim, co mówił w czerwcu 2014 roku ówczesny przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej (izby niższej parlamentu) Siergiej Naryszkin, że to "Ukraina po rozpadzie ZSRR dokonała aneksji Krymu".

"Jeszcze w styczniu 1991 roku na półwyspie odbyło się referendum, które zakwestionowało przyłączenie Krymu do Ukrainy. Głosowało za tym 93 procent tamtejszych mieszkańców przy frekwencji sięgającej 81 procent. W rzeczywistości to właśnie wtedy, 23 lata temu, doszło do aneksji Krymu, choć pokojowej, ale w rzeczywistości była to aneksja" - przypomniał stanowisko Naryszkina Aleksandr Swistunow.

W imieniu całej "społeczności patriotycznej"

W liście do ministra edukacji Swistunow zaznaczył, że zwraca się do ministra w imieniu całej "społeczności patriotycznej Krymu", wyraża też nadzieję, że nowy podręcznik historii zostanie napisany przez "niezależnych, rosyjskich fachowców", a nie przez "profesorów płaszczących się od wielu lat przed ukraińskim reżimem".

W rozmowie z dziennikiem "Kommiersant" jeden z autorów podręcznika i zastępca przewodniczącego Izby Społecznej Krymu Aleksandr Formanczuk powiedział: - Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że nauczyciel może korzystać z tego podręcznika według własnego uznania. Zespół autorów przygotował go zgodnie ze wszystkimi standardami edukacyjnymi Federacji Rosyjskiej, książka przeszła odpowiednie ekspertyzy i została uznana zarówno na szczeblu republikańskim, jak i federalnym.

Premier Rosji Władimir Putin przemierza drogi Krymu w asyście motocyklistów. Zdjęcie z czerwca 2019 rokukremlin.ru

Pretensje do podręcznika

"To nie była pierwsza pretensja do podręcznika o najnowszej historii półwyspu. W 2019 roku poseł Dumy Państwowej Rusłan Balbek oskarżył autorów książki o wykorzystywanie wątpliwych danych dotyczących rzekomej masowej współpracy Tatarów krymskich w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (1941-1945). Wtedy władze usunęły z podręcznika cały dział poświęcony wymuszonym lub celowym interakcjom z nazistowskimi Niemcami na półwyspie" - przypomniał "Kommiersant".

Ukraiński Krym został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku, po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie i obaleniu prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Po zajęciu Krymu Rosja wsparła separatystów w Donbasie, którzy ogłosili powstanie samozwańczych republik ludowych: donieckiej i ługańskiej. 

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: Nowaja Gazieta, Kommiersant

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: