Nowojorska prokuratura wezwała na przesłuchanie cztery kobiety, które oskarżają gubernatora miasta Andrew Cuomo o molestowanie seksualne. "To sygnał, że dochodzenie w sprawie zachowania Cuomo weszło w decydującą fazę" - pisze "New York Times".
Śledztwo w sprawie gubernatora trwa od początku marca pod kierunkiem prokurator generalnej stanu Nowy Jork Letitii James. Dotychczas nie ujawniono szczegółów dochodzenia.
"Wydanie wezwań (...) świadczy o wyjściu poza wstępną fazę ustalania faktów, podczas której prawnicy przesłuchali wiele kobiet, ale nie pod przysięgą. (…) To najnowszy sygnał, że dochodzenie stanowego prokuratora generalnego w sprawie zachowania Cuomo weszło w decydującą fazę" - ocenił "New York Times".
Cztery kobiety wezwane do złożenia zeznań
Pośród kobiet wezwanych do zeznań pod przysięgą nowojorski dziennik wymienia byłą asystentkę gubernatora, 25-letnią Charlotte Bennett. Obwinia ona Cuomo o "seksualne zaloty", gdy byli sami w jego biurze w Albany. "Przedłożyła ponad 120 stron dokumentów i zidentyfikowała ponad 25 ewentualnych świadków" - pisze "NYT".
Zeznania mają też złożyć Lindsey Boylan, która pierwsza oskarżyła Cuomo o molestowanie seksualne oraz była urzędniczka jego administracji Ana Liss, która zarzuciła gubernatorowi zachowanie powodujące, że czuła się niekomfortowo. Do sądu wezwano też adwokata niezidentyfikowanej kobiety twierdzącej, że Cuomo obmacywał ją w swojej rezydencji w Albany.
Cuomo zaprzecza zarzutom
Gubernator wielokrotnie zaprzeczał, jakoby dopuścił się zarzucanych mu czynów. W czwartek powiedział, że sprawianie, że ktoś "czuje się niekomfortowo", nie jest molestowaniem. - Jeśli po prostu sprawiłem, że poczuła się Pani niekomfortowo, nie jest to molestowanie, to uczucie dyskomfortu. (…) Nigdy nie powiedziałem niczego, co uważałem za niestosowne. Nigdy nie chciałem, by ktoś poczuł się w ten sposób - mówił Cuomo.
"Oświadczenie wydaje się sprzeczne z prawem, które sygnował w 2019 roku. Prawo głosi, że molestowaniem seksualnym są też niechciane umizgi lub uwagi o charakterze seksualnym 'obraźliwe lub budzące sprzeciw' albo 'powodujące dyskomfort lub upokorzenie'" - zauważył "NYT".
Wezwania do ustąpienia z funkcji
W następstwie oskarżeń do ustąpienia z urzędu wezwało gubernatora, który kończy trzecią kadencję, wielu polityków. Byli wśród nich także reprezentanci Partii Demokratycznej, do której należy.
Cuomo powtarzał, że nie złoży rezygnacji i zaprzeczał zarzutom. Za "lekkomyślne i niebezpieczne" uznał apele polityków w tego typu sprawach, zanim poznają wszystkie fakty. Stanowe Zgromadzenie Nowego Jorku wszczęło procedurę zmierzającą do impeachmentu gubernatora.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock