Rosyjska służba więzienna poinformowała agencję Reutera, że amerykański więzień Trevor Reed ogłosił strajk głodowy. Skazany protestuje przeciwko umieszczeniu w izolatce. Rodzina mężczyzny podejrzewa także, że w więzieniu zachorował na gruźlicę.
Trevor Reed odsiaduje dziewięcioletni wyrok w kolonii karnej w Mordowii. Został skazany w lipcu 2020 roku za zarzucane mu narażenie życia dwóch rosyjskich policjantów w czasie zatrzymania.
Głodówkę rozpoczął według rosyjskich władz w poniedziałek, ale dopiero w czwartek służba więzienna o tym poinformowała. Zrobiła to dzień po tym, gdy rodzice 30-latka obawiający się, że ich syn zachorował na gruźlicę w więzieniu. spotkali się z prezydentem USA Joe Bidenem.
W czasie spotkania z Bidenem - jak podała w czwartek agencja Reutera - rodzice Reeda powiedzieli, że w grudniu zeszłego roku syn miał kontakt z więźniem chorym na gruźlicę. Trevor - jak stwierdzili - nie był badany ani nie otrzymał odpowiedniej opieki medycznej pomimo pogarszającego się stanu zdrowia. Został natomiast umieszczony w izolatce.
Rosyjska służba więzienna, w pisemnym oświadczeniu przesłanym agencji Reutera, zaprzeczyła, że Reed miał kontakt z chorym na gruźlicę. Poinformowała także, że "kilkakrotne testy na tę chorobę dały wynik negatywny". Służba opisała również stan zdrowia więźnia jako "zadowalający". Podkreśliła też, że "pracownicy medyczni stale go monitorują".
Jednocześnie służba przekazała, że Trevor Reed "rozpoczął strajk głodowy, ponieważ nie zgadzał się z karą nałożoną na niego przez komisję dyscyplinarną w związku z łamaniem przepisów i dotychczasowym zachowaniem". Nie wiadomo, za co został ukarany.
Adwokat Amerykanina, Siergiej Nikitienkow, potwierdził w rozmowie z agencją Interfax, że Reed prowadzi głodówkę.
Chciał nauczyć się języka rosyjskiego
Trevor Reed, student Uniwersytetu Północnego Teksasu i były żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej, w maju 2019 roku pojechał do Moskwy, aby uczyć się języka rosyjskiego i spędzić jakiś czas ze swoją dziewczyną - Rosjanką, którą poznał na wakacjach w Grecji. Zgodnie z oświadczeniem, wydanym przez jego rodzinę, w sierpniu 2020 roku uczestniczył w przyjęciu kolegów jego partnerki, na którym zachęcano go do wypicia dużej ilości wódki. Reed twierdził, że nie pamięta, co wydarzyło się później. Moskiewski sąd, wymierzając wyrok dziewięciu lat więzienia, uznał, że "naraził życie dwóch policjantów, którzy go zatrzymali".
Źródło: Reuters, Interfax, PAP