Co najmniej 18 dzieci zginęło pod gruzami szkoły w stanie Uttarańćal na północy Indii - poinformowały w środę służby ratownicze. W regionie tym szaleją monsunowe deszcze.
Do katastrofy doszło w dystrykcie Bageszwar, który znajduje się 412 km od stolicy stanu Dehradun.
Jak informuje na swojej stronie internetowej serwis BBC, z gruzów udało się jak do tej pory wydobyć sześć osób. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
- Jak dotąd wydobyliśmy ciała 18 dzieci. Kontynuujemy poszukiwania, ponieważ pod gruzami zawalonego budynku mogą być inne osoby - powiedział stojący na czele służb ratowniczych w Uttarańćal, Piyush Rautela.
Co roku między czerwcem a wrześniem na północy i wschodzie indyjskiego subkontynentu monsunowe ulewy są przyczyną powodzi i osunięć gruntu.
Źródło: PAP, bbc.co.uk