107-letni mężczyzna zginął w wymianie strzałów między nim a jednostką specjalną policji SWAT. Akcja miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę w Pine Bluff w stanie Arkansas w USA.
Policjanci zostali wezwani do jednego z domów w Pine Bluff. Jak poinformował David E. Price, rzecznik miejscowej policji, gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce ocenili, że doszło w nim najprawdopodobniej do napadu. W środku znajdowały się trzy osoby. Dwie zostały wyprowadzone, a w środku został tylko, jak się później okazało, 107-latek.
Zabarykadowany w sypialni strzelał do antyterrorystów
Funkcjonariusze weszli do domu i odnaleźli mężczyznę w sypialni. Ten zaczął do nich strzelać. Policjanci próbowali negocjacji, ale ten znów zaczął do nich strzelać. Wtedy funkcjonariusze wkroczyli do pokoju, wrzucili gaz i odpowiedzieli ogniem. 107-latek zginął na miejscu. Wciąż nie wiadomo, co spowodowało, że sędziwy starzec strzelał. Z danych z 2010 roku wynika, że w Stanach Zjednoczonych żyje ok. 53 tys. osób powyżej 100 roku życia. Tylko 8 proc. z nich przekracza 104 lata.
Autor: ktom\mtom / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia CC | Wikipedia CC