Pacjent złamał pielęgniarce rękę, wyzywał ratowników i lekarzy

Źródło:
tvn24.pl
Pijany pacjent trafił do szpitala w Sanoku. Tam zaatakował personel próbujący udzielić mu pomocy.
Pijany pacjent trafił do szpitala w Sanoku. Tam zaatakował personel próbujący udzielić mu pomocy. Google maps
wideo 2/14
Pijany pacjent trafił do szpitala w Sanoku. Tam zaatakował personel próbujący udzielić mu pomocy. Google maps

Pacjent wyswobodził się z pasów i zaatakował pielęgniarki na szpitalnym oddziale ratunkowym w Sanoku (Podkarpacie). Jedną z nich kopnął w głowę i klatkę piersiową. Złamał jej też rękę. Miał też wyzywać i grozić ratownikom medycznym oraz dyżurującym na SOR lekarzom, którzy próbowali udzielić mu pomocy. Jak informuje prokuratura, 38-latek usłyszał zarzuty, przyznał się do wszystkiego.

Do zdarzenia doszło 18 października w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym szpitala w Sanoku. Jak relacjonuje nam Katarzyna Kruczek, około godziny 20.30 karetka w asyście policji przywiozła na oddział pijanego mężczyznę. - Pacjent od początku zachowywał się agresywnie, wyzywał personel, wypowiadał wobec niego groźby karalne. Ze względu na zachowanie mężczyzny, które zagrażało bezpieczeństwu personelu oraz jemu samemu, został zastosowany środek przymusu bezpośredniego w postaci pasów - relacjonuje nam Katarzyna Kruczek. 

Czytaj też: Seria ataków na ratowników medycznych. "To wierzchołek góry lodowej"

Wyswobodził się z pasów, kopnął pielęgniarkę

Mężczyzna, jak relacjonuje nasza rozmówczyni, nadal był pobudzony i agresywny. Dwukrotnie udało mu się oswobodzić z pasów. - Pielęgniarki podeszły do niego chciały z powrotem założyć pasy, wtedy pacjent nagle kopnął jedną z nich w głowę, klatkę piersiową i rękę - mówi Kruczek. 

W wyniku ataku mężczyzna złamał 25-letniej pielęgniarce prawą rękę. - To jej narzędzie pracy. Na kilka miesięcy wyłączył ją więc z pracy - mówi Kruczek. 

Czytaj też: Jeden miał uraz nogi, drugi ranę na ręce. Pobili ratowników medycznych, którzy im pomagali

Pacjent miał też wzywać ratowników i lekarzy, którzy próbowali udzielić mu pomocy i kierować wobec nich groźby karalne. 

"Musimy mierzyć się z agresją pacjentów"

Katarzyna Kruczek przyznaje, że do takich sytuacji dochodzi na szpitalnym oddziale ratunkowym coraz częściej. - Musimy mierzyć się z agresją pacjentów. Trafiają do nas różne osoby, pijane, pod wpływem narkotyków, z zaburzeniami psychicznymi. Nigdy tak właściwie nie wiemy, co się wydarzy i jak pacjent zachowa się wobec personelu - mówi nam. I przyznaje, że średnio do sytuacji, w których pacjent stanowi zagrożenie dla personelu, dochodzi nawet kilka razy dziennie.

- Najgorzej jest na nocnych dyżurach, wtedy staramy się kierować do pracy większą liczbę personelu - przyznaje.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW PO POŁUDNIU": Wciąż dochodzi do ataków na ratowników medycznych

Prokuratura postawiła pacjentowi zarzuty

O zajściu poszkodowana pielęgniarka powiadomiła Prokuraturę Rejonową w Sanoku. Odrębne zawiadomienie złożył w tej sprawie także dyrektor sanockiego szpitala. 

- Nadzorujemy postępowanie, w którym pokrzywdzonych jest łącznie pięć osób: pielęgniarka, dwoje ratowników i dwóch lekarzy - mówi nam Izabela Jurkowska-Hanus, Prokurator Rejonowa w Sanoku.

Czytaj też: Przyjechali udzielić pomocy, ktoś rzucił w nich butelką. Atak na ratowników medycznych w Katowicach

38-letni pacjent usłyszał już zarzuty. - Znieważenia tych wszystkich osób oraz stosowania wobec nich przemocy i gróźb karalnych, a także uszkodzenia ciała pielęgniarki - informuje prokurator.

Mężczyzna, jak informuje prokuratura, przyznał się do postawionych mu zarzutów. Został objęty dozorem policji, ma też zakaz kontaktowania się z osobami pokrzywdzonymi.

Szpital w SanokuGoogle Maps

Przed sądem za atak na pielęgniarki 

Przed Sądem Rejonowym w Brzozowie toczy się proces za inny atak na personel medyczny. 30-letni Piotr B. według ustaleń śledczych zaatakował i pobił trzy pielęgniarki z brzozowskiego SOR-u i dwóch przebywających tam pacjentów. Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 sierpnia 2021 roku. Piotr B. trafił na SOR skarżąc się na problemy kardiologiczne. Lekarz który go badał zdecydował, że konieczna jest dalsza obserwacja stanu pacjenta, mężczyzna został więc na oddziale.  

Czytaj też: Szarpanina w trakcie interwencji ratowników medycznych w Poznaniu

Piotr B. na początku zachowywał się spokojnie i nie sprawiał żadnych problemów. Po kilku godzinach pobytu na oddziale, miał zrobić się agresywny. Jak informowali śledczy, zaatakował dwóch pacjentów przebywających w izbie przyjęć, później metalowym stojakiem pobił pielęgniarki, które próbowały go uspokoić. Kobiety odniosły obrażenia twarzy i głowy. Zajście zarejestrował szpitalny monitoring. 

Mężczyzna uciekł ze szpitala. Policja zatrzymała go po kilku godzinach w Brzozowie. Jak relacjonowali wówczas mundurowi, zachowywał się w tym momencie spokojnie. 

Decyzją sądu 30-latek trafił do aresztu. Prokuratura Rejonowa w Brzozowie postawiła mu zarzut napaści na funkcjonariusza publicznego przy użyciu niebezpiecznego narzędzia i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co mężczyźnie grozi do 10. lat więzienia.

Za atak na pacjentów usłyszał zarzut spowodowania obrażeń i narażenia na ciężki uszczerbek na zdrowiu, za co grozi kara do trzech lat więzienia.

Autorka/Autor:ms/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Google Maps

Pozostałe wiadomości

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl