Polskie śledztwo w sprawie śmierci polskiego obywatela Damiana Sobola w Strefie Gazy będzie prowadzić Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. Polak zginął na skutek izraelskiego ataku na konwój humanitarny.
Jak poinformowała w środę zastępca prokuratora okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka, śledztwo jest prowadzone z art 148 kk par. 2 pkt 4.
Art. 148 § 2. Kto zabija człowieka: 1. ze szczególnym okrucieństwem, 2. w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem, 3. w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, 4. z użyciem materiałów wybuchowych, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie zabójstwa z 1 na 2 kwietnia w Strefie Gazy obywatela polskiego Damiana Sobola w wyniku ataku sił zbrojnych Izraela z użyciem materiałów wybuchowych – przekazała prok. Starzecka.
Dodała, że na razie nie może udzielić szerszych informacji.
Atak na konwój humanitarny
Chodzi o atak na konwój humanitarny w Strefie Gazy, w którym zginął obywatel Polski, przemyślanin Damian Soból, członek ekipy World Central Kitchen (WCK). Zginął w poniedziałek, 1 kwietnia, w ataku rakietowym sił izraelskich na konwój humanitarny dostarczający żywność w Strefie Gazy. W ataku zginęło siedmiu wolontariuszy, a organizacja wstrzymała swoją działalność w tym regionie.
Oprócz Polaka wśród ofiar śmiertelnych są obywatele Australii i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim. Zginął także palestyński kierowca.
Armia izraelska potwierdziła, że jest sprawcą ataku, w którym zginął Polak. - To tragiczne wydarzenie było poważnym błędem – oznajmił szef sztabu armii izraelskiej, generał Herci Halewi, wyrażając głębokie ubolewanie z powodu śmierci siedmiu pracowników organizacji World Central Kitchen (WCK) podczas ataku w Strefie Gazy.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken oświadczył, że należy przeprowadzić szybkie, dokładne i bezstronne dochodzenie w sprawie śmierci wolontariuszy.
Polska oczekuje pełnego wyjaśnienia ze strony Izraela w sprawie śmierci Polaka. Szef rządu Donald Tusk skrytykował premiera i ambasadora Izraela. "Poddajecie naszą solidarność naprawdę ciężkiej próbie. Tragiczny atak na wolontariuszy i wasza reakcja budzą zrozumiałą złość" - napisał. Wcześniej minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skomentował wpis ambasadora Izraela w Polsce. - Radziłbym więcej umiaru i pokory. To jest czas dla niego raczej na przepraszanie, a nie na nakręcanie emocji - podkreślił.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Wojciech Bakun