"Nie chcę zejść śmiertelnie na dyżurze". Ordynator i dwie lekarki złożyli wypowiedzenia, decydują się losy interny

Źródło:
tvn24.pl
Lesko (woj. podkarpackie)
Lesko (woj. podkarpackie)Google Earth
wideo 2/7
Lesko (woj. podkarpackie)Google Earth

Ordynator i dwie lekarki z Oddziału Wewnętrznego Szpitala Powiatowego w Lesku (woj. podkarpackie) złożyli wypowiedzenia. Jeśli kierownictwo lecznicy nie znajdzie zastępstwa, w wakacje jeden z najważniejszych oddziałów może przestać istnieć. Lekarze mówią, że są przepracowani i kiepsko zarabiają. Dyrektor lecznicy odpowiada, że więcej zapłacić nie może, bo szpital ma problemy finansowe.

W Oddziale Wewnętrznym Szpitala Powiatowego w Lesku zatrudnionych jest pięcioro lekarzy. W ostatnim czasie troje z nich - ordynator i dwie lekarki - złożyli wypowiedzenia z pracy. W wakacje, z powodu braku kadry, oddział może przestać działać.

Leska interna to 32 łóżka. Przy oddziale funkcjonuje czterołóżkowa sala intensywnego nadzoru kardiologicznego. Rocznie w oddziale hospitalizowanych jest około tysiąca osób, nie tylko z powiatu leskiego, ale także ościennych - sanockiego i bieszczadzkiego. W sezonie letnim trafiają tam także turyści, którzy przyjeżdżają w Bieszczady i wymagają leczenia.

Jednym z lekarzy, który złożył wypowiedzenie, jest ordynator interny, doktor Jarosław Maresz. - Sytuacja w szpitalnictwie od lat jest napięta i trudna. Brakuje lekarzy specjalistów, pensje są byle jakie. Od czasu podwyżki ministra Szumowskiego co prawda istotnie wzrosły, bo ustanowiono tak zwaną pensję minimalną, niemniej te pensje nadal nie są konkurencyjne wobec pensji oferowanych przez podstawową opiekę zdrowotną i to są naprawdę bardzo duże różnice - mówi nam ordynator.

ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: Wzrost płacy minimalnej lekarzy o 19 złotych brutto. "To budzi głęboką frustrację" 

I dodaje: - W podstawowej opiece zdrowotnej można zarobić za godzinę pracy blisko cztery razy tyle, co w szpitalu. Lekarz rodzinny, jeśli ma problematycznego pacjenta, kieruje go do szpitala, a lekarz w szpitalu - wynagradzany dużo słabiej - musi sobie z tym pacjentem poradzić, zdiagnozować, wyleczyć. Stąd też nasze rozgoryczenie.

Aby zapewnić opiekę pacjentom, biorą nadgodziny, niektórzy pracują na dwa etaty

Aby zapewnić pacjentom całodobową opiekę, lekarze na leskiej internie muszą pracować także w nadgodzinach. - Wyrabiamy dodatkowe pieniądze, dzięki temu wynagrodzenia są wyższe, ale też jesteśmy obciążeni dodatkowym czasem pracy, co jest męczące - przyznaje doktor Maresz.

Zgodnie z Kodeksem pracy do obsady dyżurów na leskiej internie potrzeba ośmiu lekarzy, obecnie jest pięcioro. Przy obecnym stanie zatrudnienia lekarze - aby zapewnić właściwą pracę oddziału - muszą dodatkowo wyrazić zgodę na tzw. pracę ponadnormatywną, ponieważ Kodeks pracy zabrania im pełnić więcej niż cztery dyżury w miesiącu. Dochodzi do sytuacji, że niektórzy wypracowują w miesiącu dwa etaty.

"Nie chcę zejść śmiertelnie na dyżurze, a tak się może skończyć przepracowanie"

Problemy na leskiej internie - jak informuje ordynator oddziału - zaczęły się, kiedy miesiąc temu jedna z lekarek złożyła wypowiedzenie z pracy. - W tej sytuacji, nie widząc możliwości zabezpieczenia pracy oddziału, ja również złożyłem wypowiedzenie - mówi Maresz.

W ubiegły piątek z pracy zrezygnowała kolejna lekarka. - W tej sytuacji od 1 sierpnia na oddziale zostałbym ja i dwóch asystentów, z czego jeden pracuje na pół etatu w poradni diabetologicznej. Musielibyśmy dyżurować na zmianę, czasem co drugi dzień, po czym zostać jeszcze po dyżurze w pracy do godziny 15, czyli przepracować 24 godziny plus jeszcze dniówka do 15, bo nie ma kto pacjentami się zająć - wyjaśnia. I dodaje: - To jest nie do przejścia. Nie wyobrażam sobie tego, fizycznie nie dałbym rady. Nie chcę zejść śmiertelnie na dyżurze, a tak się może skończyć przepracowanie.

- Nie mogę dalej swoją osobą firmować tego status quo, bo to byłoby niebezpieczne nie tylko dla mnie, ale i dla pacjentów. Lekarz zmęczony może nie być w stanie podjąć właściwej decyzji, może popełnić błąd, coś przeoczyć i to stanowi również dla pacjentów poważne zagrożenie - mówi.

Jeśli nie uda się znaleźć lekarzy, oddział wewnętrzny trzeba będzie zamknąćtvn24.pl (archiwum)

"Sytuacja jest bardzo ciężka i trzeba brać pod uwagę wszystkie scenariusze" 

- Daliśmy ogłoszenia i szukamy lekarzy do oddziału wewnętrznego, aby zabezpieczyć jego działanie, prowadzimy rozmowy - mówi nam Piotr Czerwiński, dyrektor Szpitala Powiatowego w Lesku. 

Przyznaje, że szpital nie ma możliwości, aby zaproponować lekarzom wyższe stawki, bo placówki zwyczajnie na to nie stać.

 - Jeżeli zaproponujemy lekarzom wyższe stawki, nastąpi efekt domina, wszyscy lekarze żądają podwyższenia stawek, a są one na tyle wysokie, że już przekraczają możliwości finansowe szpitala. Szpital ma ogromne zadłużenie i nie jest w stanie zwiększać uposażeń lekarzy - wyjaśnia. 

Czytaj też: Od lipca wzrost płacy minimalnej pracowników ochrony zdrowia. Biały personel: tę podwyżkę zjadła już inflacja

Jak mówi nam, aktualnie szpital ma około 60 milionów złotych długu, przy 40 milionach złotych kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. Placówka jest w procesie reorganizacji.

- Przygotowujemy pomysły na to, żeby przeprofilować szpital, ale jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach - podkreśla dyrektor. 

Jak przyznaje, zmiana profilu placówki do tej pory przygotowywana była w oparciu o funkcjonujący oddział wewnętrzny. Jeśli trzeba będzie go zamknąć, plan trzeba będzie zmodyfikować.

- Oddział wewnętrzny jest bardzo istotny, jeśli chodzi o funkcjonowanie szpitala - podkreśla.

W najbliższy czwartek (27 kwietnia) dyrektor szpitala spotka się z radą powiatu leskiego. Decyzje co do przyszłości oddziału wewnętrznego - jak przekazuje - mają zapaść na początku maja.

Czytaj też: Protest pielęgniarek. Doświadczone zarabiają dużo mniej niż koleżanki prosto po studiach

- Sytuacja jest bardzo ciężka i trzeba brać pod uwagę wszystkie scenariusze. Również ten zakładający likwidację oddziału - mówi Czerwiński.

"Jeśli polityka zarządzania szpitalem się nie zmieni, za kilka lat po oddziałach będzie hulał wiatr"

- Sytuacja jest bardzo trudna - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl jeden z lekarzy zatrudnionych w oddziale wewnętrznym, który do tej pory nie złożył i - jak zapewnia - nie zamierza składać wypowiedzenia. - Zbudowaliśmy dobry, zgrany zespół. Szkoda tego - przyznaje.

Zaznacza, że jeśli kierownictwo placówki nie zatrudni dodatkowych lekarzy, nie da się pospinać dyżurów tak, aby zapewnić oddziałowi funkcjonowanie. - Nie wyobrażam sobie funkcjonowania szpitala bez oddziału wewnętrznego, to swoiste "serce szpitala" - komentuje. 

Dodaje, że problemem lecznicy - poza brakami kadrowymi - jest także starzejący się personel. Jak mówi, większość pracowników zatrudnionych w leskim szpitalu - zarówno lekarze, jak i pielęgniarki, to osoby w wieku przedemerytalnym. - Nie ma polityki zatrudniania młodych osób, a to błąd. Tylko oferując konkurencyjne warunki, możemy ściągnąć do siebie młodą kadrę - mówi. I dodaje: - Mam czarne myśli. Jeśli polityka zarządzania szpitalem się nie zmieni, za kilka lat po oddziałach będzie hulał wiatr.

Autorka/Autor:ms/tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl (archiwum)

Pozostałe wiadomości

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Pożar w zakładach metalurgicznych w Berlinie. Firma Diehl Metal należy do grupy, która produkuje system obrony dla Ukrainy. Z ogniem walczy co najmniej 170 strażaków, ale wiatr utrudnia ich akcję. Władze miasta apelują o zamknięcie okien i unikanie terenu, nad którym unosi się toksyczny dym. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Pożar w Berlinie. Toksyczny dym nad miastem, apel do mieszkańców

Pożar w Berlinie. Toksyczny dym nad miastem, apel do mieszkańców

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W piątek 3.05 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Lokalnie grzmi pod wieczór

Gdzie jest burza? Lokalnie grzmi pod wieczór

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pogodę w czasie długiego majowego weekendu w Polsce nie możemy narzekać. Po nim jednak czeka nas zmiana. Jak mówił na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, temperatura zacznie spadać, a nocami w połowie przyszłego tygodnia niewykluczone są nawet przygruntowe przymrozki.

Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej

Zimni ogrodnicy przyjdą wcześniej

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24