11-letni chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Nieprzytomne dziecko w łazience znalazł ojciec.
Do zdarzenia doszło w piątek o godz. 21.30 w jednym z domów jednorodzinnych w Borku Starym w powiecie rzeszowskim na Podkarpaciu. Mundurowi ustalili, że 11-letni chłopiec zemdlał w łazience w trakcie kąpieli.
Dziecko z objawami zatrucia tlenkiem węgla zostało zabrane do szpitala. "W domu obecni byli rodzice dziecka. To ojciec, zaniepokojony długim pobytem syna w łazience, odnalazł go nieprzytomnego. Źródłem tlenku węgla, był prawdopodobnie piecyk gazowy znajdujący się w łazience" - przekazała policja.
Policjanci będą wyjaśniać, co było prawdopodobną przyczyną zasłabnięcia chłopca.
Policja apeluje
Co roku śmiercionośny czad zbiera swoje żniwo. Policjanci przypominają, że ryzyko zatrucia tlenkiem węgla można zminimalizować m.in. poprzez dokonywanie okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnej i przewodów kominowych i ich czyszczenie oraz zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla. Nie należy też zasłaniać kratek wentylacyjnych, a pomieszczenia, w których znajdują się piece z otwartą komorą spalania, należy często wietrzyć.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock