Trzech mężczyzn trafiło do szpitala w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w Niwie Goszczowskiej (Łódzkie). Jak poinformowała straż pożarna, poszkodowani pracowali w zamkniętym pomieszczeniu, w którym uruchomiony był wózek widłowy zasilany gazem.

Tlenek węgla wydobywał się z płyty gazowej, podłączonej do butli.

Dwie osoby - kobieta i mężczyzna w wieku około 70 lat - zmarły najprawdopodobniej w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Służby apelują o regularne czyszczenie przewodów kominowych i montowanie czujników czadu.

Prawdopodobną przyczyną śmierci było zaczadzenie.

Ciała trzech osób - dwóch kobiet i mężczyzny - znaleziono w domu jednorodzinnym w Puławach. Jak przekazała nam straż pożarna, najprawdopodobniej zatruły się tlenkiem węgla, którego obecność stwierdzono w powietrzu.

Zarzuty dla inspektora technicznego i palacza.

Choć tlenek węgla najczęściej kojarzy się z sezonem grzewczym, zagrożenie z nim związane nie znika latem. Tylko wczoraj strażacy na Podkarpaciu interweniowali aż 25 razy z powodu obecności czadu. Trzy osoby zostały poszkodowane.

W Kołobrzegu.

Strażacy wykryli znacznie podwyższony poziom tlenku węgla.

Badało je osobno dwóch lekarzy. Wykryli zatrucie tlenkiem węgla.

W Białkowie (Kujawsko-Pomorskie).

W miejscowości Wierzchlas pod Wieluniem (Łódzkie).

Trafiły pod opiekę pogotowia.

W Opocznie (woj. łódzkie).

Ofiary tlenku węgla.

Strażacy apelują o instalację czujników.

W Kutnie.

W akcji na miejscu zdarzenia brały udział dwa zastępy.

Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem.

Co roku w sezonie grzewczym czad zabija kilkadziesiąt osób.