Piękna Lupita Nyong'o pokonała konkurentki i zdobyła Oscara za najlepszą rolę drugoplanową. Bez szans okazały się pozostałe nominowane - Jeniffer Lawrence, Julia Roberts, June Squibb i Sally Hawkings.
Nieznana jeszcze przed kilkoma miesiącami piękna Lupita Nyong'o za sprawą roli niewolnicy Patsey w dramacie "Zniewolony" Steve'a McQueena stała się jednym z najgorętszych nazwisk w Hollywood. Lupita wciela się w rolę posłusznej niewolnicy, która pracuje na plantacji bawełny należącej do Eppsa (Michael Fassbender) i jednocześnie staje się obiektem jego pożądania. Zachwyca naturalnością, choć jest profesjonalistką - absolwentką uczelni aktorskiej, a także urodą, na punkcie której oszalało Hollywood.
W ciągu kilku miesięcy zrobiła karierę, na jaką aktorki pracują przez lata. Za sprawą wspaniałej sylwetki i klasy, z jaką nosi stylowe suknie, biją się dziś o nią najmodniejsi projektanci. W opinii członków Akademii zasłużyła też na Oscara.
Kogo pokonała?
Jej główną konkurentką - jak się okazało jednak, zbyt słabą - była młodsza o 7 lat, zaledwie 23-letnia Jennifer Lawrence. Ta aktorka nic już nie musi udowadniać, bo ma na koncie Oscara, a to jej trzecia nominacja (pierwszą dostała jako 19-latka za kreację w "Do szpiku kości" - triumfatorze z Sundance). Nominowana ponownie za rolę w filmie Davida O. Russella, któremu zawdzięcza Oscara, tym razem w "American Hustle" gra nieodpowiedzialną matkę i żonę oszusta, zmuszonego do współpracy z FBI. Robi to w sposób brawurowy, ani przez moment nie szarżując, choć rola łatwo mogłaby ją pchnąć w tym kierunku. Końcówka filmu, wygrana przez młodą gwiazdę po mistrzowsku, należy już tylko do niej.
Come back Julii i szaleństwo Hawkins
Pięknej Julii Roberts nagrodzonej już przed laty złotą statuetką za rolę Erin Brockovic przedstawiać nikomu nie trzeba, bo "Pretty Woman" wciąż pozostaje ulubienicą widzów płci obojga. Stateczna dziś mama bliźniaków wróciła na wielki ekran przed dwoma laty, ale dopiero teraz w filmie "Sierpień w hrabstwie Osage", jako nieodrodna córka swojej matki (Meryl Streep), znów przypomniała, na ile ją stać. Trudno przywyknąć do Julii w roli nieszczęśliwej, niekochanej żony i despotycznej choleryczki, ale trzeba przyznać, że jest w niej przekonująca.
Skrajnie odmienną kreacją, nominację wywalczyła Brytyjka Sally Hawkins jako biedna i zahukana przyrodnia siostra pięknej Cate Blanchett w "Blue Jasmine". To pierwsza nominacja aktorki. Siłą Hawkins znanej najlepiej z filmu "Happy-go-Lucky" jest emanująca z ekranu witalność. Tym razem Sally rozbraja jako rezolutna plebejuszka, przerażająco szczera w swoich wyborach w przeciwieństwie do snobistycznej, egoistycznej siostry.
Ostatnia na liście nominowanych pań była mało znana June Squibb, choć niektórzy mogli ją zapamiętać jako żonę Jacka Nicholsona w filmie "Schmidt" (umiera niestety już na początku filmu). Tym razem w "Nebrasce" Alexandra Payne’a także jest żoną głównego bohatera, granego przez nominowanego do Oscara Bruce’a Derna. Dodajmy - żoną z okrutnych dowcipów o wiedźmach, uprzykrzających życie swoim współpartnerom. Ale że grany przez Derna bohater to alkoholik, który zdołał zmarnować sobie życie, patrząc na jej wybuchy gniewu, nie żałujemy go ani trochę. Postać grana przez June zapada w pamięć jak głośny wyrzut sumienia bohatera, który w dosadny sposób przypomina mu codziennie, o tym ile na własne życzenie stracił.
Kogo zabrakło?
Oprah Winfrey, znakomitej w roli żony głównego bohatera w filmie Lee Danielsa "Kamerdyner".
Kogo typowaliśmy: Lupitę Nyong'o
Kto zasłużył: Lupita Nyong'o
NOMINACJE - Najlepsza aktorka drugoplanowa:
Sally Hawkings - "Blue Jasmine"
Jennifer Lawrence - "American Hustle"
Julia Roberts - "Sierpień w hrabstwie Osage"
June Squibb - "Nebraska"
Lupita Nyong'o - "Zniewolony" - WYGRANA
Autor: Justyna Kobus/jk / Źródło: tvn24.pl