Wygrał z wysokością
tvn24
A teraz człowiek niezwykły, który dosłownie wydeptał sobie drogę do sławy. Nick Wallenda przeszedł na linie rozwieszonej nad Wielkim Kanionem. Nie miał żadnego zabezpieczenia, a jedynie długą tyczkę, która pozwalała mu łapać balans. Nie tylko on i jego najbliżsi na prawie 23 minuty wstrzymali oddech. Ale potem była niesamowita radość i jeszcze większa duma.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24