"Niskie zarobki Alexa Bruno w Widzewie to już przeszłość. Brazylijski pomocnik otrzymał podwyżkę z kilku do kilkunastu tysięcy złotych" - informuje "Fakt". Do niedawna Brazylijczyk zarabiał około dwóch tysięcy miesięcznie. Jak sam mówił, nie było go na nic stać i musiał się żywić chińskimi zupkami. Dojeżdżał na treningi tramwajem, ale, zdaniem tabloidu, to już przeszłość - teraz widzewiak korzysta z taksówek.
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: Fakt