W obronie gimnazjum
tvn24
Rodzice, którzy mówią, że rząd potraktował uczniów jak meble, które można szybko i dowolnie przestawić. Przyznają, że dopiero teraz do wielu z nich dociera, co ta zmiana w praktyce będzie oznaczała dla ich dzieci. I to już za kilka miesięcy. Lista obaw jest długa i są one bardzo konkretne - o lokalizację szkoły, o miejsce w klasie, o podręczniki. Konkretnych odpowiedzi na razie jednak nie ma. Nie ma też specjalnej wiary, że przebudowę szkoły uda się zatrzymać. Jest jeszcze tylko nadzieja rodziców, że ta przebudowa zostanie przesunięta chociaż o rok.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24