wideo 2/35
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień Mariusza Błaszczaka. Chodzi o ustanowienie placu Piłsudskiego obszarem zamkniętym. Powodem miała być obronność i bezpieczeństwo państwa. Tymczasem takich przesłanek, według wstępnych ustaleń, nie było. Warszawski ratusz sugeruje, że potrzebne to było, aby ustawić tam pomniki: ofiar smoleńskiej katastrofy i prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24