Przypadek Izabelli Ch.
tvn24
Dopiero, gdy dojdzie do tragedii, wtedy jest poruszenie. Co innego, gdy tylko wjedzie się samochodem do podziemnego przejścia w centrum Warszawy - jak zrobiła to przed niespełna rokiem Izabella Ch. Była pijana - nie pierwszy zresztą raz za kierownicą - ale do dziś nie poniosła żadnych konsekwencji. Patrząc na to, jak przez prawie rok kobieta ignoruje sąd i zwodzi prokuraturę, pytamy: czy to jeszcze opieszałość czy już nieudolność wymiaru sprawiedliwości?
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Radek Pietruszka