Do przepychanek między węgierskimi kibicami a policją doszło na trybunach Stade Velodrome w Marsylii przed rozpoczęciem meczu tej reprezentacji z Islandią w mistrzostwach Europy.
Według agencji prasowej AFP dwie grupy węgierskich fanów z oddzielnych sektorów chciały się połączyć. Na sprzeciw ze strony stewardów zareagowali próbą wyrwania oddzielających ich barierek. Służby porządkowe były zmuszone się wycofać. Na trybuny powróciły dopiero po interwencji policji, która uspokoiła Węgrów.
Kolejne incydenty
To kolejne incydenty z udziałem kibiców w trakcie Euro 2016. Zaczęły się one przed tygodniem właśnie w Marsylii przy okazji spotkania drużyn Rosji i Anglii. Do zamieszek doszło wtedy na ulicach miasta oraz na trybunach. Sąd zdecydował o deportacji 20 Rosjan. Kilka dni później doszło do awantur w Lille. Ich bilans to 36 zatrzymanych oraz 16 w szpitalu. Policja musiała użyć m.in. gazu łzawiącego i pieprzowego, by opanować sytuację na ulicach miasta, na przykład w okolicach głównego dworca kolejowego. W zamieszkach uczestniczyły osoby z różnych krajów.
Petarda na murawie
W sobotę Komisji Dyscyplinarna UEFA wszczęła postępowanie wobec federacji Chorwacji i Turcji. Będą one odpowiadać za rzucanie przez ich fanów na boisko rac i petard, a dodatkowo Chorwaci - za zamieszki na trybunach i zachowanie rasistowskie niektórych kibiców na stadionie w Saint-Etienne, natomiast Turcy - za wbiegnięcie na murawę w Nicei. W Saint-Etienne, gdzie Chorwaci zremisowali z Czechami 2:2, mecz przerwano w 85. minucie z powodu rzucanych rac. Jedna z nich eksplodowała, gdy próbował ją ugasić interweniujący steward
Autor: TG / Źródło: PAP