Trzy i pół miesiąca - tyle bez gry pozostawał pomocnik Śląska Przemysław Kaźmierczak na skutek kontuzji kolana. Po zabiegu artroskopii, jakiemu poddał się ponad miesiąc temu piłkarz trenował w końcu na pełnych obrotach. - Czuję się bardzo dobrze, nic mi nie dolega. Podczas zajęć nie oszczędzam się, bo chcę jak najszybciej wrócić do grania. Mam nadzieję, że już niebawem będę mógł pomóc drużynie w walce o ligowe punkty - mówi dla oficjalnej strony klubowej wrocławian Przemysław Kaźmierczak.
Źródło: ekstraklasa.tv