LeBron James i jego koledzy z Cleveland Cavaliers zagrają o mistrzowskie pierścienie ligi NBA. We wtorek, w czwartym meczu finału Konferencji Wschodniej, ekipa z Ohio rozbiła na własnym parkiecie Atlantę Hawks 118:88.
W żadnym z trzech poprzednich spotkań dominacja Kawalerzystów nie była aż tak widoczna. Cleveland już po pierwszej kwarcie prowadziło dwunastoma punktami, w dalszej części meczu tylko powiększało przewagę. Do okazałego zwycięstwa poprowadził ich niezawodny w ostatnim czasie James.
Lider Cavs rzucił 23 punkty i był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu. Jego wkład w wyeliminowanie Jastrzębi był kolosalny. W całej rywalizacji James zdobywał średnio 30,3 pkt. na mecz. W środę w końcu mógł liczyć na pomoc Kyriego Irvinga. Zawodnik, który z powodu kontuzji kolana opuścił dwa poprzednie starcia, przebywał na parkiecie 22 minuty i skończył mecz z dorobkiem 16 punktów.
Pierwszy tytuł w Cleveland?
Dla Cleveland będzie to pierwszy finał od 2007 roku. Wtedy, również z Jamesem w składzie, ekipa z Ohio gładko (0:4) przegrała rywalizację z San Antonio Spurs. Tym razem na drodze Cavs do pierwszego w historii tytułu stanie najprawdopodobniej Golden State Warriors. Zespół z Okland w finale Konferencji Zachodniej prowadzi na razie z Houston Rockets 3:1.
Pierwszy mistrzostwo Cleveland może być zarazem trzecim mistrzowskim pierścieniem wywalczonym przez Jamesa. Gwiazdor NBA wygrywał już ligę jako zawodnik Miami Heat - w 2012 i 2014 roku.
WYNIK: Cleveland - Atlanta 118:88 (32:20, 27:22, 26:18, 33:28)
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl