Organizatorska wpadka z olimpijskimi kółkami to jedno, ale jeszcze boleśniejszy upadek przeżył w piątek członek austriackiej ekipy. Na oczach 40 tys. widzów poślizgnął się i runął na podłoże.
Złośliwi powiedzą, że test przyczepności podłoża stadionu w Soczi nie wypadł okazale. Boleśnie przekonał się o tym niejaki Alp Suhonen, dyrektor sportowy Austriackiej Federacji Hokeja.
W trakcie parady zespołów 65-latek chyba zbyt żywiołowo manifestował swoją radość. W pewnej chwili musiał oglądać dlatego spektakl w pozycji horyzontalnej.
Tylko cztery kółka
Samego upadku nie uchwyciła jednak żadna kamera, a transmisja na żywo nie uwzględniła tego momentu. Telewizja pokazała natomiast inne wpadki. Jedno z kół olimpijskich, nawiasem mówiąc - symbolizujące kontynent amerykański, nie rozwinęło się, a mapa Polski zawierała także... Obwód Kaliningradzki. Przy takich błędach, potknięcie Austriaka to... tylko potknięcie właśnie.
Jak można było się spodziewać, z wywrotki zaraz zrobiono sobie żarty:
NBC didn\\\\\\\\\\\\\\\'t show it, but Austria had a fail: http://t.co/LsTcaYT2aM pic.twitter.com/Ewh31j1F8Z
— SB Nation (@sbnation) February 8, 2014
Autor: tb/twis/kwoj / Źródło: sport.tvn24.pl