Ma 41 lat i na pewno nie chce podzielić losu Howarda Webba. Hiszpan Carlos Velasco Carballo będzie sędzią piątkowego meczu otwarcia piłkarskich mistrzostw Europy, w którym staną naprzeciwko siebie Polacy i Grecy. Jedno jest pewne. Jeżeli ktoś zacznie grać ostrzej - posypią się kartki, bo średnia arbitra w lidze hiszpańskiej to 6 żółtych kartoników w meczu.
41-letni Carballo to jeden z najmłodszych stażem sędziów w stałej ekipie UEFA. Rozpoczął międzynarodową karierę zaledwie cztery lata temu i najwyraźniej szybko się uczy, bo w piątek poprowadzi mecz Polska - Grecja, który jako spotkanie inaugurujące mistrzostwa Europy jest jednym z najważniejszych w światowym futbolu.
Sześć żółtych kartek w piątek?
Na co dzień Hiszpan o melodyjnie brzmiącym nazwisku sędziuje spotkania Primera Division. W 2011 roku UEFA wyznaczyła go na głównego arbitra meczu finałowego Ligi Europejskiej pomiędzy ekipami FC Porto i Sportingu Braga.
Carballo na boisku nie jest jest jednak przyjemniaczkiem. To jeden z najsurowszych sędziów na Półwyspie Iberyjskim. W lidze pokazuje średnio w meczu 6 żółtych kartek, a w co drugim spotkaniu - czerwoną. Może to oznaczać kłopoty w przypadku Greków, którzy mają jedną z najostrzej grających linii obrony w Europie.
20 grudnia ub. roku, trzy tygodnie po losowaniu grup Euro w Kijowie, Hiszpan został oficjalnie zaprezentowany przez federację jako jeden z 12 sędziów głównych turnieju. Na nim będzie pracował wraz z 67 innymi arbitrami.
W odwodzie UEFA trzyma jeszcze 12 rezerwowych sędziów, również przebywających w Polsce i Ukrainie.
Autor: adso/fac / Źródło: PAP, tvn24.pl