Mężczyzna płonął przez dwie godziny
TVN24
Wtorek, 13 lipca Wciąż nie wiadomo kto jest winny śmierci młodego mężczyzny, który przechodząc przez kładkę nad trakcją kolejową, wpadł w dziurę i zaczepił o przewody elektryczne. Rażony prądem - spłonął żywcem. Prokuratura do dziś nie postawiła zarzutów, bo.. nie wie komu. Do kładki nikt się nie przyznaje. W programie "Prosto z Polski" powrót do bulwersującej sprawy wypadku w Dąbrowie Górniczej.