Na co dzień wpływają na losy świata, w tym miesiącu zamieniają się w zagorzałych kibiców piłki nożnej. Barack Obama, Angela Merkel, Hassan Rouhani mają swoje sposoby na doping dla swoich ulubieńców. Na razie ich drużyny nie poniosły porażki.
President Obama\\\\\\\\\'s got a message for the @USSoccer team → https://t.co/A0gNdpIbj2 #GoTeamUSA #USAvGHA #WorldCup #USMNT
— The White House (@WhiteHouse) June 16, 2014
Prezydent Stanów Zjednoczonych wezwał do walki na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania USA - Ghana. - Naprzód, Ameryko. Pokażcie, na co was stać! - zakrzyknął na swoim oficjalnym koncie na twitterze. Piłkarze nie mieli wyjścia. Pokonali Afrykańczyków 2:1, a pierwszy gol padł już w trzydziestej sekundzie meczu.
Przy orzeszkach przed TV
Nie wiadomo natomiast w jakich warunkach Obama oglądał mecz, ani czy w ogóle oglądał. Wiadomo za to, gdzie mundialem emocjonował się prezydent Iranu Hassan Rouhani.
Pojedynek "Książąt Persji" z Nigeryjczykami głowa państwa oglądała w swoim pałacu w Teheranie. Jak zwykły obywatel - przed telewizorem, z orzeszkami w półmisku, owocami na talerzu i tradycyjną irańską herbatką w szklance.
"Jestem dumny z moich chłopców, którzy zdobyli pierwszy punkt na mistrzostwach świata. Mam nadzieję, że będzie ich więcej" - pisze na twitterze Rouhani i publikuje swoje zdjęcie. Na nim siedzi wpatrzony w odbiornik mając na sobie narodową koszulkę reprezentacji.
Proud of our boys who secured our first point--hopefully the first of many more to come. #WorldCup2014 #TeamMelli pic.twitter.com/9pzyT1Dr3f
— Hassan Rouhani (@HassanRouhani) June 16, 2014
Wizyta w Salvadorze
O kanclerz Niemiec Angeli Merkel już informowaliśmy. Polityk pofatygowała się do samej Brazylii, aby obejrzeć jak jej reprezentacja spuszcza manto Portugalczykom. Widać wyraźnie, że Merkel przynosi piłkarzom szczęście. Gdy tylko zaszczyca swoją obecnością na trybunach, Niemcy na ogół zwyciężają i to wysoko. Ostatni raz dopingowała piłkarzy Loewa przy okazji Euro 2012 i meczu z Grecją. W Gdańsku Niemcy zwyciężyli wówczas 4:2.
Ale pogromu 4:0 z drużyną najlepszego piłkarza na świecie Cristiano Ronaldo nawet ona się nie spodziewała. Po meczu weszła nawet do szatni i dał się namówić na wspólne zdjęcie z bohaterami.
Autor: bucz / Źródło: sport.tvn24.pl