Dosłownie sekundy przed startem zorientował się, że zapodział gdzieś maskę. Mateusz Sochowicz nie spanikował, położył się na sanki i z mocno ograniczonym polem widzenia zjechał. - Starałem się nie podnosić głowy - wyznał reporterowi TVN24, gdy już było po wszystkim.
Rzecz niewyobrażalna, bo po lodowej rynnie saneczkarze pędzą nawet z prędkością 130 km/h. Każda próba spojrzenia przed siebie to narażanie się na silny podmuch wiatru, może też uderzenie drobinek lodu lecących spod płoz. Udało się, dojechał do mety bez wywrotki. Sochowicz został sklasyfikowany na 27. miejscu. Co się stało z maską, zwaną wizjerem? - Po prostu wypadła mi, to był duży pech. Było bardzo zimno na starcie. Kiedy chciałem zapiąć swoje buty startowe, schyliłem się. Spadł mi kaptur, a kaptur spadł, ściągając mi wizjer. Spadł na torbę. Gdyby spadł gdziekolwiek indziej, to usłyszałbym i podniósł - wyjaśniał już po ślizgu Mateusz.
Zimna krew i jazda
Sochowicz to 21-letni debiutant na igrzyskach. Zapewnił, że na panikę w krytycznym momencie nie było czasu. Nawet się nie zastanawiał, czy zrezygnować ze startu. - Dostrzegłem dopiero na starcie. Sięgając po wizjer, okazało się, że go nie ma. Trzeba było improwizować. Starałem się zachować zimną krew. Nie było wiele czasu na myślenie i pojechałem - opowiadał. Coś widział, ale łatwo nie było. - Starałem się nie podnosić głowy, bo po lekkim ruchu głową wiatr uderzał mi w twarz. Przez całą trasę starałem się chować twarz - relacjonował. Podniósł głowę raz, gdy na jednym z łuków popełnił mały błąd techniczny. - Ale cały ślizg w miarę dobrze wyszedł - podsumował.
0,002 s do medalu
Z lepszym rezultatem zjechał drugi z Polaków. Maciej Kurowski zajął 19. miejsce, z którego był zadowolony. To trzecie igrzyska Kurowskiego i jednocześnie najlepszy osiągnięty w nich wynik. B
Zwyciężył Austriak David Gleirscher, przed Amerykaninem Chrisem Mazdzerem i Niemcem Johannesem Ludwigiem. Czwarty był Dominik Fischnaller. Włoch w ostatniej próbie pojechał fenomenalnie, ustanawiając rekord toru. Do medalu zabrakło mu jednak 0,002 s.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl