Piłkarz Legii Michał Żyro przeszedł badania, które wykazały, że nie zagra przynajmniej przez trzy miesiące. Legionista naderwał mięsień w ostatnim meczu warszawian w Lidze Europy.
Żyro doznał urazu w przegranym 0:2 meczu z Trabzonsporem w Turcji.
W 80. procentach zerwany
Po dokładnych badaniach okazało się, że w 80 procentach zerwał mięsień łydki. Na początku przyszłego tygodnia "Żyrko" przejdzie zabieg, po którym czeka go długa rehabilitacja. Jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, do treningów wróci na początku lutego.
- Na razie jest ciężko, bo po poprzedniej kontuzji grałem przez krótki czas. Byłem bardzo naładowany, aby pokazywać się z jak najlepszej strony. Wiele osób życzyło mi powodzenia i trzymało za mnie kciuki. Myślę, że nie prezentowałem się źle. Teraz przytrafił się kolejny uraz. Takie jest życie piłkarza. Najważniejsze jest to, żeby się wyleczyć i uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości - skomentował Michał Żyro.
Źródło: ekstraklasa.tv