Koszykarze Miami Heat wrócili do gry. LeBron James i Dwyane Wade zdobyli ostatnie 20 punktów dla swojego zespołu, dzięki temu "Żar" wygrał drugie spotkanie w finale Konferencji Wschodniej 87:83 i wyrównał stan rywalizacji z Indiana Pacers na 1:1.
- Dlatego właśnie płaci im się setki milionów dolarów. Nie da się ich zatrzymać. Sprawiają, że gra dla każdego z nas staje się łatwiejsza - tak podsumował występ Jamesa i Wade'a Norris Cole. Rezerwowy rozgrywający Heat również zaliczył dobre spotkanie - zdobył 11 punktów i grał agresywnie w obronie.
Mistrzowska obrona
Dwójka liderów "Żaru" zagrała fantastycznie w końcówce meczu w Indianapolis, choć przez większość meczu nie błyszczała. W sumie zdobyli 45 punktów, ale nie zawiedli w najważniejszym momencie i rzucili 20 ostatnich punktów Heat.
Kluczem do zwycięstwa z Pacers była świetna obrona, która pozwoliła rywalom na trafienie tylko 40 proc. rzutów z gry - jest ponad 10 proc. mniej niż w pierwszym spotkaniu. Z bardzo dobrej strony pokazali się rezerwowi gości - wcześniej wspomniany Cole oraz środkowy Chris Andersen, który szalał na tablicach (12 zbiórek w 28 minut).
Dobra inwestycja
W rywalizacji do czterech zwycięstw obrońcy tytułu remisują z Indianą 1:1. Dwa kolejne pojedynki odbędą się jednak w Miami.
- To nie będzie piękne. W Konferencji Wschodniej nigdy nie jest pięknie. Chodzi o to, kto wytrzyma ciut dłużej, kto obroni jedną piłkę i trafi jeden genialny rzut więcej. To nam się udało w w czwartej kwarcie - podkreślił LeBron.
Cztery lata temu Wade i James, tak jak i Chris Bosh, związali się z Heat sześcioletnimi kontraktami za ponad 110 mln dolarów i wspólnie stworzyli Wielką Trójkę.
Jak do tej pory właściciel ekipy z Florydy Micky Arison nie może narzekać i jest zadowolony ze swojej inwestycji. Heat w ostatnich trzech latach trzy razy byli w finale. Teraz są o trzy mecze od powtórzenia tego osiągnięcia.
Zwycięzca na Wschodzie w finale spotka się z kimś z pary San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder. Teksańczycy prowadzą z Grzmotami 1:0.
Autor: kris / Źródło: sport.tvn24.pl