wideo 2/35
Nauczycielka szkoły podstawowej jedną lekcją — rozmową i działaniem — przerwała molestowanie, którego wobec dziewięciolatek miał dopuszczać się ksiądz. Kiedy prowadząca lekcję opowiadała dzieciom o tajemnicach, nie spodziewała się, jaką tajemnicę mogą skrywać jej podopieczni. Mariusz W. dopiero przed sądem miał przyznać się do winy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24