Poniedziałek, 6 kwietnia – Chodziło o to, żeby być w grze – tak finezję rządowej strategii na szczyt NATO w Strasburgu wyjaśniał Grzegorz Schetyna. Według wicepremiera Radosław Sikorski co prawda nie był kandydatem na szefa NATO, ale gdyby po tureckim wecie wobec Andersa Rasmussena doszło do impasu, jego nazwisko mogłoby się pojawić. – Ale prezydent odpuścił – dodał.
"Kropka nad i" cz. II
"Kropka nad i" cz. I