Bjoern Kuipers poprowadzi czwartkowy mecz z Niemcami. 43-letni Holender sędziował wcześniej dwa spotkania polskich piłkarzy. Żadnego nie wygrali.
Kuipers to doświadczony arbiter. Przed dwoma laty na mundialu w Brazylii prowadził trzy mecze. Podczas mistrzostw Europy w 2012 roku podjął kontrowersyjną decyzję, przerywając z powodu burzy i ulewy spotkanie Ukrainy z Francją. Zostało wznowione po prawie godzinnej przerwie.
Nie podyktował karnego
Polakom Kuipers gwizdał dwukrotnie. W obu przypadkach spotkania odbywały się w Warszawie. W pierwszym z nich nasi piłkarze przegrali towarzysko z Francją w 2011 roku.
Przede wszystkim jednak trzy lata temu Holender prowadził naszą konfrontację w eliminacjach do mundialu z Czarnogórą. Przy stanie 1:1 Kuipers nie podyktował ewidentnego karnego dla Polaków, mylnie twierdząc, że wcześniej był spalony.
Z kolei w 94. minucie Jakub Błaszczykowski w końcu wpakował piłkę do bramki. Tym razem arbiter ponownie nie uznał gola. Znowu dopatrzył się spalonego. Nasze szanse na mundial przepadły, a wielu kibiców uznało sędziego głównym winowajcą.
Jest po biznesie
Poza piłką Holender zajmuje się interesami. Studiował Administrację Biznesu na Uniwersytecie w Nijmegen. Swoje wykształcenie wykorzystywał prowadząc trzy supermarkety i zakład fryzjerski w rodzinnym Oldenzaal.
Jednym z 18 arbitrów głównych powołanych na turniej we Francji jest Szymon Marciniak.
Autor: dasz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP