Piątek, 11 września Informacje są niepewne, ale wygląda mi to na "zespół nadwrażliwości na androgeny". Genetycznie jest mężczyzną, ale nie reaguje na testosteron, który produkuje - komentował przypadek Caster Semenyi prof. Romuald Dębski, ginekolog-położnik, który dodał, że rocznie operuje dwa takie przypadki. Jak zdradził Maciej Petruczenko z "Przeglądu Sportowego" ten sam problem już podczas IO w Atlancie miało 8 zawodniczek, a za wszystkim może stać szef szkolenia lekkoatletów z... byłego NRD.
Australijski "Sydney Daily Telegraph" dotarł do nieoficjalnych wyników badań Caster Semenyi, która została przebadana po zdobyciu złotego medalu na 800 metrów podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Berlinie.
To nie jest rzadkie
Wynika z nich, że biegaczka z RPA jest hermafrodytą (obojnakiem) - ma zarówno narządy męskie jak i żeńskie. - Ona produkuje testosteron w jądrach, ale nie reaguje na niego. Zewnętrznie rozwija się jak kobieta. W ogromnej większości takich przypadków nie dochodzi do wykształcenia macicy, jądra znajdują się natomiast w kanałach pachwinowych - tłumaczył w programie "24 godziny" prof. Romuald Dębski, szef kliniki położnictwa i ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie. - To wcale nie jest takie rzadkie. Rocznie sam przeprowadzam mniej więcej dwie operacje z tym związane - dodał. Według lekarza, jako dziewczynka na pewno miała poczucie, że jest kobietą. Wątpliwości nie miał były już lekkoatleta - Marcin Urbaś. - W głowie mi się nie mieści, że jest nagonka na kobietę - przyznał. Senegalczyk i "nrd-owiec" Czy Semenya straci medal zdobyty w stolicy Niemiec? Maciej Petruczenko, najsłynniejszy chyba w Polsce ekspert lekkoatletyczny, nie ma wątpliwości. - Nie sądzę - zaznaczył. - Ostatnio podniosły się oskarżenia o rasizm w stosunku do Semenyi. A prezydentem IAAF (Międzynarodowa Federacja Lekkoatletyczna) jest Senegalczyk - wyjaśniał. Podkreślił ponadto, że już w Atlancie na igrzyskach 8 zawodniczek miało ten sam problem.
Dziennikarz "Przeglądu Sportowego" zauważył drugie dno sprawy. Szefem szkolenia lekkoatletóww w RPA jest były... szef szkolenia NRD. Wschodnie Niemcy słynęły z oszustw na bieżni - dopingu i ukrywania płci. - Zaczął pracować i od razu znalazła się taka dziewczyna - mówił Petruczenko. Operacja konieczna - W takich sytuacjach konieczna jest operacja. Istnieje duże zagrożenie nowotworu jąder - tłumaczył prof. Dębski. Jak w takim razie traktować Semenyę? - Jest kobietą, ale mięśnie pracują u niej jak u mężczyzny. Sprawa nie jest łatwa - dodał. W najbliższym tygodniu IAAf ma podać oficjalne wyniki i ustosunkować się do sprawy.
kcz/iga