Cudowne gole Robina van Persiego czy Jamesa Rodrigueza, szaleńcza radość angielskiego masażysty czy potok łez reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej. Te mistrzostwa pamiętać będziemy z wielu powodów. Sport.tvn24.pl przygotował jednak zestawienie tych dziesięciu najważniejszych, o których nie wypada zapomnieć.
Gdyby kózka...
Kontuzje to najzwyklejsza rzecz w futbolu, ale urazy masażystów, już nie. Gary Lewin, fizjoterapeuta reprezentacji Anglii, tak mocno świętował gola strzelonego Włochom, że... zwichnął kostkę. Tym razem rolę się odwróciły i to jemu potrzebna była pomoc, stadion w Manus opuszczał na noszach.
Futbol to nie sprawa życia i śmierci, to coś znacznie więcej
Te słowa legendarny menedżer Liverpoolu Bill Shankly wypowiedział kilkadziesiąt lat temu, jednak do dziś nie straciły na ważności. Potwierdza to postawa Waltera Ferreiry. Lekarz reprezentacji Urugwaju zrezygnował z leczenia nowotworu, by być z kadrą na najważniejszej imprezie. To on doprowadził Luisa Suareza do zdrowia na decydujące mecze w fazie grupowej i to właśnie jemu gwiazdor Urusów podziękował po swojej pierwszej bramce na tym mundialu.
Chłopaki też płaczą
Występ na mundialu, to dla piłkarzy ogromne przeżycie. Emocji jeszcze przed spotkaniem Wybrzeża Kości Słoniowej z Kolumbią nie wytrzymał Serey Die. Reprezentant WKS-u w czasie hymnu po prostu się... popłakał.
My respects \\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'Serey Die\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\' https://t.co/fgFWVpafgN
— DJ Ak47 (@DJAk47Official) June 19, 2014
Kanibal Suarez
W naszym zestawieniu czas na jedno z bardziej negatywnych wspomnień. O tym, co zdarzyło się w czasie meczu Urugwaj Włochy, najchętniej zapomnielibyśmy jak najszybciej. Luis Suarez gryzący w ramię Giorgio Chielliniego to obrazek, który nigdy więcej nie powinien mieć miejsca na piłkarskich stadionach.
Podobne zdanie wyraziła FIFA, która zdyskwalifikowała gwiazdora Urugwaju na 9 spotkań w narodowych barwach, a także wykluczyła go z jakiejkolwiek działalności piłkarskiej na cztery miesiące. O tym co zrobił napastnik Urusów na długo nie zapomną z pewnością internauci, którzy byli dla Suareza bezwzględni.
Złota zmiana van Gaala
- Mina trenera Kostaryki była bezcenna - tak o pokerowej zagrywce Lousia van Gaala mówił po ćwierćfinale MŚ Tim Krul. Rezerwowy bramkarz reprezentacji Holandii na minutę przed końcem dogrywki zmienił w bramce Pomarańczowych Jaspera Cillessena. Powód? Podstawowy golkiper Oranje nie ma na koncie choćby jednego obronionego karnego. Co innego Krul. Zawodnik Newcastle United w konkursie "jedenastek" odbił dwa strzały i to Holandia kosztem Kostaryki awansowała do półfinału.
W kolejnym meczu Pomarańczowi znów musieli strzelać karne. W 1/2 finału van Gaal nie powtórzył jednak ryzykownego manewru z bramkarzem, bo kontuzje zmusiły go do wcześniejszego przeprowadzenia zmian. Konkurs "jedenastek" z Argentyną tylko potwierdził trenerski nos szkoleniowca Oranje. Cillessen nie zatrzymał żadnego strzału Albicelestes, za to jego koledzy pomylili się dwa razy i to piłkarze z Ameryki Południowej awansowali do finału.
Strzał na wagę złota
Tak dosłownie można podsumować, to co w meczu z Hiszpanią zrobił Robin van Persie. Niesamowity strzał głową Holendra, po 50-metrowym podaniu Daleya Blinda, trafił w okienko bramki Ikera Casillasa. Ta bramka dała Pomarańczowym wyrównanie w meczu z obrońcami tytułu. Potem poszło już z górki, cztery kolejne gole i pogrom La Furia Roja aż 5:1. Uderzenie "Latającego Holendra", bo tak został ochrzczony po tym spotkaniu van Persie, jeszcze w czasie mundialu trafiło do... portfeli rodaków. Królewska Mennica wybiła monetę, na której uchwycono uderzenie napastnika Oranje. Koszt nabycia takiej pamiątki to około dziesięciu euro.
"Cześć, tu Klose z klubu 16 goli"
Te mistrzostwa na pewno zapadną w pamięci Miroslava Klose. Urodzony w Opolu napastnik pobił rekord Brazylijczyka Ronaldo i stał się najlepszym strzelcem w historii mundialu. Przed mistrzostwami miał na koncie 14 goli. Dzięki bramce strzelonej Ghanie zrównał się z Ronaldo. Po spotkaniu były reprezentant Canarinhos napisał do Niemca sms-a. - Witaj w klubie 15 goli - brzmiała wiadomość. Na odpowiedź Klose nie trzeba było długo czekać. W półfinale mistrzostw świat zaliczył trafienie w meczu z Brazylią i przyczynił się do pogromu gospodarzy turnieju 7:1. Po wyeliminowaniu pięciokrotnych mistrzów świata, piłkarz Lazio Rzym chwycił za telefon i napisał: "Cześć tu Klose z klubu 16 goli, zapraszam wszystkich" - mógł przeczytać Ronaldo w swojej komórce.
"Mogłem jeździć na wózku"
Nie wiadomo kiedy brazylijscy kibice wylali więcej łez, widząc leżącego na noszach Neymara, czy patrząc na bezradność swoich piłkarzy w półfinale MŚ z Niemcami. Kontuzja gwiazdora Canarinhos wywołała w Kraju Kawy żałobę narodową.
Informacje o zdrowiu zawodnika kreowanego na następce Pele podawano w brazylijskich mediach z częstotliwością kilku minut. O urazie Neymara i faulu Zunigi mówili absolutnie wszyscy. Kolumbijski obrońca po kopnięciu rywala w plecy znalazł się w poważnych tarapatach, groźby pod jego adresem napływały z całej Brazylii.
Po tym, jak okazało się, że Neymar na mundialu już nie zagra, Brazylijczyk wygłosił nawet orędzie do narodu. Zawodnik Barcelony przyznał też, że niewiele brakowało,a skończyłby na wózku inwalidzkim. - Gdyby Zuniga trafił mnie dwa centymetry wyżej, mogło się to skończyć dużo gorzej - zwierzał się piłkarz.
Canarinhos bez swojego najlepszego piłkarza zostali upokorzeni przez Niemców, a w meczu o 3. miejsce dobili ich jeszcze Holendrzy. Męki swoich kolegów Neymar obserwował już tylko z ławki.
Starość też radość
Wspaniałe gesty to nie tylko specjalność Louisa van Gaala. Trener Holendrów dał na mundialu zagrać wszystkim 23 zawodnikom. Wiele sympatii wzbudziło też zachowanie selekcjonera reprezentacji Kolumbii. Jose Pekerman w ostatnim meczu fazy grupowej z Japonią wpuścił na boisko w 85 minucie rezerwowego bramkarza Faryda Mondragona. Tym samym 43-letni golkiper stał się najstarszym zawodnikiem jaki kiedykolwiek zagrał na mundialu. - Popłakałem się ze wzruszenia - przyznał po wygranym 4:1 spotkaniu doświadczony bramkarz.
Mondragon pobił 20-letni rekord Rogera Milli, a po odpadnięciu Kolumbii z mundialu zakończył piłkarską karierę. - Noszę w sobie wielką dumę i radość, że należałem do tej grupy wojowników. Odchodzę z pięknymi wspomnieniami - powiedział na pożegnanie były bramkarz między innymi FC Koeln.
Łzy młodości
Płakał na tym mundialu Serey Die, płakał i James Rodriguez. Pomocnik Kolumbii to chyba największe odkyrcie brazylijskiego mundialu. W Kraju Kawy strzelił aż sześć bramek, mimo że zagrał tylko w pięciu meczach. Jego gol w meczu z Urugwajem śmiało może kandydować do miana najpiękniejszej bramki całego turnieju. Tak jak zapamiętamy ten piękny strzał, tak samo pamiętać będziemy niezwykle wzruszający obrazek, po przegranym ćwierćfinale z Brazylią. Płaczący Rodriguez, pocieszany przez Davida Luiza i Daniego Alvesa. Wydaje się, że bardzo szybko role tych panów mogą się jednak odwrócić.
Autor: Paweł Drogosz / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA