To był ostatni sprawdzian Niemców przed Euro 2016. Udany. Nasi grupowi rywale wygrali w Gelsenkirchen z innym uczestnikiem mistrzostw Europy Węgrami 2:0. Zagrali w najsilniejszym składzie jaki mógł obecnie wystawić Joachim Loew.
To było dużo lepsze spotkanie w wykonaniu Niemców niż te przegrane kilka dni wcześniej ze Słowacją. Inny był też jednak skład naszego zachodniego sąsiada. Od pierwszej minuty zagrali bowiem Manuel Neuer, Toni Kroos czy Thomas Mueler.
Loew wystawił, jak się wydaje najsilniejszy obecnie skład. Ze pewne później pojawią się w nim też Bastian Schweinsteiger czy Mats Hummels, ale na razie z powodów zdrowotnych, nie są oni gotowi do gry.
W wyjściowej jedenastce Węgrów zagrało za to trzech zawodników z polskiej ekstraklasy: Gergo Lovrencsics, Tamas Kadar (Lech) i Richard Guzmics (Wisła).
Mocny początek
Niemcy zaczęli to spotkanie z wysokiego C. Grali pressingiem, niezwykle szybko, a Węgrzy praktycznie nie mogli dojść do piłki. Konsekwencją tego był gol strzelony po minucie gry. Z trafienia ucieszył się Julian Draxler, ale sędzia odgwizdał spalonego – niesłusznie.
Gospodarze dalej byli dominującą stroną, groźne strzały oddali m.in. Mueler i Antonio Ruediger. Węgrzy byli blisko gola po uderzeniu Balazsa Dzsudzsaka, który huknął zza pola karnego. Neuer odbił piłkę przed siebie, ale Adam Szalai dobijał ją będąc na spalonym.
Kluczową akcję gospodarze przeprowadzili w 39 minucie. Dośrodkowywał Jonas Hector i wydawało się, że Mario Goetze zdobył swoją 18. bramkę w reprezentacji. Ostatecznie jednak okazało się, że w ferworze walki futbolówkę do siatki skierował Adam Lang. Zasług gracza Bayernu przy tym golu nie ma jednak co pomniejszać. Goetze chociaż w klubie jest rezerwowym, to w reprezentacji Loewa ma na razie miejsce w wyjściowym składzie, a trener ustawia go na różnych pozycjach.
Deszcz i gol
Po zmianie stron zawodnikom nieco przeszkadzał deszcz (podczas ostatniego meczu ze Słowacją, trzeba było z jego powodu nawet opóźnić zawody). Niemcy jednak nadal starali się prowadzić grę, co szybko się im opłaciło.
W 63. minucie padła bowiem druga bramka. Mueller skutecznie dobijał piłkę z bliskiej odległości po strzale Gomeza. Zawodnik Besiktasu był jednak w tej sytuacji na spalonym, więc sędzia powinien przerwać akcję.
Kilkanaście minut przed końcem meczu na boisku pojawił się obchodzący tego dnia 31. urodziny Lukas Podolski, ale wynik się nie zmienił. Niemcy wygrali 2:0. Kolejny mecz zagrają już na Euro, 12 czerwca z Ukrainą. Spotkanie w Gelsenkirchen obserwowane było przez sztab trenerski reprezentacji Polski. Wniosków i notatek za pewno było sporo. Z Niemcami zagramy nasz drugi mecz na ME 16 czerwca.
Niemcy - Węgry 2:0 (1:0) Bramki: Adam Lang (39-samob.) - Thomas Mueller (63). Skład Niemców: Manuel Neuer - Benedikt Hoewedes, Jerome Boateng, Antonio Ruediger, Jonas Hector (46. Emre Can) - Sami Khedira (46. Mario Gomez), Toni Kroos (68. Bastian Schweinsteiger) - Thomas Mueller (69. Leroy Sane), Mesut Oezil, Julian Draxler (60. Andre Schuerrle) - Mario Goetze (79. Lukas Podolski).
Autor: ks/TG / Źródło: sport.tvn24.pl