Klub NBA Oklahoma City Thunder zwolnił swojego coacha Scotta Brooksa. Ten krok ma na celu zatrzymanie w składzie największej gwiazdy zespołu Kevina Duranta.
Durantowi za rok kończy się kontrakt z Grzmotami. Działacze klubu zrobią wszystko, by pokazać MVP poprzedniego sezonu, że wiedzą, jak w przyszłości wywalczyć mistrzostwo NBA. Jednym z przykładów na ich sprawne działanie ma być zatrudnienie nowego szkoleniowca, którego zaakceptuje KD.
Trener miał pod górkę
Drużyna Oklahomy grała pod wodzą Brooksa przez siedem sezonów. W tym czasie trzykrotnie awansowała do finału Konferencji Zachodniej, a w 2012 roku była nawet w wielkim finale NBA, gdzie uległa Miami Heat.
Obecne rozgrywki były jednak znacznie mniej udane, a Thunder nie awansowali do fazy play-off. Trzeba jednak przyznać, że było to bardzo trudne zadanie i szkoleniowiec specjalnie nie zawinił. Przez większość sezonu nie miał bowiem do dyspozycji swoich podstawowych graczy.
Durant z powodu kontuzji nogi zagrał tylko w 27 meczach. Wiele spotkań opuścili także Russell Westbrook, Serge Ibaka, Nick Collison i Steven Adams. Mimo to zespół OKC do ostatniego meczu walczył o play-offy i przegrał je z New Orleans Pelicans tylko gorszym bilansem bezpośrednich pojedynków. To jednak okazało się nieistotne.
Kuszenie Duranta
Nie ma w NBA klubu, który nie chciałby mieć w składzie 5-krotnego króla strzelców ligi. Dlatego walka o względy Duranta już się zaczęła. Prezydent New York Knicks, Phil Jackson, zatrudnił na stanowisku trenera Dereka Fishera, który jest przyjacielem skrzydłowego Grzmotów. W Nowym Jorku gra też jego inny dobry znajomy Carmelo Anthony. Te fakty miałyby skusić Duranta do przeprowadzki.
Nazwisko MVP ubiegłego sezonu wymienia się także w kontekście przeprowadzki do Washington Wizards. Durant pochodzi ze stolicy USA i śladem LeBrona Jamesa mógłby wrócić w swoje rodzinne strony. Czy zagra w jednym zespole z Marcinem Gortatem, czas pokaże.
Czekają w kolejce
Jako następców Brooksa wymienia się trenerów akademickich z NCAA. Pierwszy to Billy Donovan, szkoleniowiec Uniwersytetu Floryda, a drugi Kevin Ollie z Uniwersytetu Connecticut. W jego przypadku atutem będzie dobra znajomość z Durantem i Westbrookiem, z którymi swego czasu występował na parkiecie.
Z kolei Brooks też długo nie zostanie bez pracy. Zainteresowane jego usługami są Orlando Magic oraz Denver Nuggets.
Autor: dasz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl