Dwa filary czeskiej reprezentacji - bramkarz Petr Cech i pomocnik Tomasz Rosicky - są w szpitalu, informują czeskie media. Pierwszy narzeka na kontuzję ramienia, drugi od wtorkowego meczu z Grecją ma problem ze ścięgnem Achillesa. Czy zdążą wydobrzeć do sobotniego meczu z Polską?
Środowy trening Czechów na wrocławskim stadionie rozpoczął się ok. godz. 11. "Na mokrej murawie, po długotrwałym deszczu, zabrało Rosicky'ego i Cecha" - pisze idnes.cz.
Rosicky we wtorkowym meczu z Grecją (wygranym 2:1) zagrał jedynie przez pierwsze 45 minut. Z boiska zszedł uskarżając się na ból ścięgna Achillesa. Opaskę kapitana przekazał wtedy Petrovi Cechowi. Już na pomeczowej konferencji trener Michal Bilek powiedział, że uraz może być poważny.
Czekają na wyniki
- Dopiero dzisiejsze badania wykażą, jak trudna jest sytuacja, czy pojawił się krwiak, czy jest to tylko lekkie stłuczenie. Mamy nadzieję, że wszystko będzie w porządku - przyznał w środę rzecznik czeskiej reprezentacji Jaroslav Kolar.
Także jeden z lekarzy kadry naszych południowych sąsiadów Petr Krejči poinformował, że nie zna szczegółów. - Zobaczymy po badaniu - dodał.
Z kolei Petr Cech, na co dzień bramkarz Chelsea Londyn, na badania trafił w związku z bólem ramienia. Tu też na razie nie wiadomo, jak poważny ma uraz. - Wyniki tych badań poznamy jeszcze dzisiaj - wyjaśnił Kolar.
Lekarz drużyny stwierdził, że na grę Rosickiego i Czecha w meczu z Polską istnieje 75% szans
5 tysięcy na treningu
Na stadionie przy ul. Oporowskiej trening Czechów obserwuje około pięciu tysięcy osób, które wchodzących na murawę zawodników powitały oklaskami. Już na godzinę przed rozpoczęciem zajęć pod bramami stadionu ustawiły się tłumy fanów, którzy chcieli zobaczyć ostatni otwarty dla publiczności trening czeskiej drużyny. Zajęcia mają potrwać około godziny. Czechy po wtorkowym zwycięstwie nad Grecją 2:1 awansowały na drugą pozycję w grupie A. Mają trzy punkty, o jeden mniej niż prowadząca Rosja i jeden więcej niż trzecia w tabeli Polska. W sobotę we Wrocławiu zmierzą się z biało-czerwonymi, a wynik tego spotkania zdecyduje, która z tych drużyn zagra w ćwierćfinale. Czechom wystarczy remis, a Polacy muszą wygrać.
Autor: //kdj / Źródło: idnes.cz, lidovky.cz, PAP