- Były wiceminister sprawiedliwości w rządzie Prawa i Sprawiedliwości jest oskarżony m.in. o przywłaszczenie 25 mln zł w związku z przekazaniem z Funduszu Sprawiedliwości tej kwoty na zakup systemu Pegasus przez CBA.
- W czwartek Prokuratura Krajowa poinformowała, że zastosowano wobec Wosia zabezpieczenie majątkowe na tę samą kwotę.
- Według Brejzy Woś przed zabezpieczeniem wyprowadził pieniądze ze swojego konta. Polityk PiS odpowiedział własnym zawiadomieniem.
W toku śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości prokurator wydał postanowienie o zastosowaniu środków zapobiegawczych oraz zabezpieczeniu majątkowym wobec posła PiS Michała Wosia - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Chodzi m.in. o zajęcie dobytku Wosia w związku z zarzutem przywłaszczenia 25 mln zł. Polityk ubiegł komornika, który dokonał zajęcia konta.
"Zdążyłem Żurkowi zostawić 12 groszy. Waldek, tylko nie płacz proszę" - napisał w czwartek w serwisie X Michał Woś i udostępnił zrzuty ekranu z konta bankowego.
Brejza składa zawiadomienie na Wosia
To właśnie ten wpis wypełnia według europosła Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy znamiona przestępstwa określonego w art. 300 Kodeksu karnego. Chodzi o udaremnienie lub uszczuplenie zaspokojenia wierzyciela. Brejza poinformował, że złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Według Brejzy Woś "postanowił pochwalić się wyczyszczeniem swojego konta przed zajęciem go wynikiem postanowienia prokuratora".
"Co trzeba mieć w głowie, albo raczej czego trzeba nie mieć, by będąc byłym wiceministrem sprawiedliwości, posłem, chwalić się publicznie działaniem typowym dla bandyterki: grup przestępczych i poważnych złodziei. Odrażające" - napisał Krzysztof Brejza.
Później tego samego dnia Woś w serwisie X przekazał, że składa "zawiadomienie do prokuratury na Brejzę w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 238 Kodeksu karnego". Przepis ten dotyczy fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
Akt oskarżenia wobec Wosia
Akt oskarżenia wobec Wosia, polityka Prawa i Sprawiedliwości i byłego wiceszefa MS, został wydany we wtorek. Zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegające na przekazaniu 25 mln zł ze środków Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania Pegasus dla CBA, Woś usłyszał w sierpniu 2024 roku, a wcześniej Sejm uchylił mu immunitet.
Pod koniec września tego roku prokurator przedstawił Wosiowi postanowienie o zmianie zarzutów, polegające na uzupełnieniu opisu czynu oraz na częściowej modyfikacji kwalifikacji prawnej. Chodzi m.in. o zarzut przywłaszczenia mienia w postaci 25 mln zł. Wosiowi grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: sz/tr
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tytus Żmijewski/Marcin Obara/PAP