Jest oskarżony o zabicie kolegi śrubokrętem. Ofiara miała 14 ran

Akt oskarżenia w sprawie (zdj. ilustracyjne)
Akt oskarżenia w sprawie (zdj. ilustracyjne)
Źródło: tvn24.pl
Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu skierowała do Sądu Okręgowego w Ostrołęce akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi G., któremu zarzuca zabójstwo Mariana D śrubokrętem. Jak ustalili śledczy, mężczyźni znali się od lat, w dniu tragedii pili razem alkohol.

Do zabójstwa doszło 10 maja tego roku w jednej z miejscowości gminy Krzynowłoga Mała. W śledztwie ustalono, iż Zbigniew G. i Marian D. znali się od wielu lat, przyjaźnili i utrzymywali kontakty. 9 maja Zbigniew G. przyjechał do Mariana w odwiedziny.

"Wieczorem w domu denata mężczyźni spożywali alkohol. Około godziny 1.00 w nocy syn ofiary, wspólnie z nią mieszkający w tym samym domu, usłyszał krzyki Zbigniewa G. Po przyjściu do pokoju zajmowanego przez pokrzywdzonego i podejrzanego ujawnił ciało ojca leżące na podłodze twarzą do ziemi w kałuży krwi oraz Zbigniewa G., który siedział na łóżku" - opisała w komunikacie Elżbieta Łukasiewicz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Syn zmarłego zawiadomił policję, ta zatrzymała Zbigniewa G. "Był pod działaniem alkoholu, badanie wykazało około 1,2 promila alkoholu" - dodała Łukasiewicz.

Przeprowadzono oględziny miejsca zabójstwa, ciało Mariana D. zabezpieczono do badań sekcyjnych. "Zabezpieczono śrubokręt, którym podejrzany zadawał ciosy koledze. Po przeprowadzonej sekcji zwłok biegły patomorfolog uznał, że bezpośrednią przyczyną zgonu pokrzywdzonego był masywny krwotok zewnętrzny z uszkodzonych naczyń kręgowych" - podała Łukasiewicz. Na ciele denata było 14 ran różnej głębokości w obrębie twarzy i szyi, jak ustalono, zadanych pokrzywdzonemu śrubokrętem krzyżakowym. 

Tłumaczył, że działał w samoobronie

Zbigniewowi G. przedstawiono zarzut "działania z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia Mariana D." Jak podała prokuratura, zadał mężczyźnie 14 ciosów śrubokrętem krzyżakowym "powodując rany różnej głębokości w obrębie twarzy i szyi, co doprowadziło do krwotoku zewnętrznego z uszkodzonych naczyń kręgowych". Podejrzany o zabójstwo Zbigniew G. złożył wyjaśnienia - nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Wskazał, że działał w samoobronie, bowiem pokrzywdzony miał zaatakować pierwszy.

Zbigniew G. został poddany badaniu sądowo – psychiatrycznemu. Biegli nie stwierdzili u podejrzanego choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Stwierdzili, że miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu. Zbigniewowi G. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. 

Czytaj także: