Tylko dzieci nie mają z nią problemu. Przynajmniej w mówieniu o niej. Popularność książeczek o kupie mówi sama za siebie. Dorośli raczej o niej milczą. Nie potrafią o niej mówić. Bo jak? A przecież chodzi o zdrowie, a coraz częściej o życie.
- Niektórzy starają się temat intelektualizować, a inni stwierdzają, że nie mogą po prostu "się wysrać" - przyznaje Bartosz Ziółkowski, chirurg, proktolog z Kliniki Chirurgii Kolorektalnej Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP). Gorzej, jeśli pacjenci z takim problemem odkładają wizytę u lekarza i/lub leczą się na własną rękę. Rak jelita grubego jest w pierwszej trójce zabijających nas najczęściej nowotworów.
- Mam pacjenta, który trzy tygodnie wytrzymał z biegunką - wspomina dr Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarka rodzinna. Skierowała go do szpitala i okazało się, że choruje na raka odbytnicy.
Marzec to Miesiąc Świadomości Raka Jelita Grubego. O profilaktykę trzeba dbać przez cały rok. To nie wstyd.
Ale pacjenci widzą to inaczej. Szukają słów. Bywają za stodołą, chodzą tam, gdzie król chodzi piechotą, idą się wykasztanić albo po prostu na dwójkę. Bywa, że wkładają papier toaletowy do muszli, żeby tylko nie rozległo się głośne plum.
Dlaczego kupa to taki problem?
Gdy pojawi się krew
- Z biegunką nie trzeba zachęcać do wizyty lekarskiej, szybko ludzie przybiegają - słyszę od Joanny Zabielskiej-Cieciuch, lekarza rodzinnego z Białegostoku. - Albo jak zobaczą krew na papierze toaletowym.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam