- Panu Jankowi pień roztrzaskał kości. "To była moja wina, nie powinienem wtedy pracować w lesie".
- Drwal to ekstremalnie niebezpieczny zawód, dla porównania - górników w Polsce ginie dwa razy mniej niż drwali.
- "Moje szkolenie jest dla hobbystów" - twierdzi internetowy sprzedawca zaświadczeń o ukończeniu kursu pilarza. Jednocześnie reklamuje swoje szkolenie jako takie, które uprawnia do wykonywania zawodu.
- W lesie zginął kuzyn pana Janka, kolega pana Marcina. Jak wyglądały te wypadki i dlaczego do nich doszło?
Każdy z drwali, z którymi rozmawiam, zna kogoś, kto zginął przy pracy, najczęściej przygnieciony drzewem. Niekiedy to dalszy znajomy, niekiedy rodzina lub bliski przyjaciel.