Premium

Broń hipersoniczna. Moda czy coś, czego powinniśmy się bać?

Wojskowi ostrzegają: to może zupełnie zmienić przebieg wojen i wywrócić do góry nogami całą geopolitykę. Część naukowców uważa, że to zwykła moda i sposób na wypompowanie ogromnych pieniędzy na wątpliwe gadżety. Czym jest broń hipersoniczna i czy rzeczywiście mamy czego się bać?

Nagrania brzmią jak z filmu sensacyjnego.

- Coś jest grane, możliwe, że będziemy musieli poderwać myśliwce - mówi kontroler lotów z Honolulu.

- Wszystkie samoloty powinny natychmiast wylądować ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa narodowego - apeluje jego kolega z Burbank.

Na ponad 15 minut ruch lotniczy na Zachodnim Wybrzeżu USA zamarł. Wszystko przez to, że zaledwie trzy minuty wcześniej ubrany w skórzany płaszcz Kim Dzong Un z satysfakcją wpatrywał się w swoją najnowszą zabawkę przez lornetkę.

Północnokoreański despota 12 stycznia osobiście nadzorował test broni, która spowodowała uziemienie samolotów znajdujących się prawie dziewięć tysięcy kilometrów dalej. Najnowszy pocisk Pjongjangu poszybował w niebo i po kilku minutach trafił w cel odległy o 700 km. Rozwinął prędkość ponad dziesięciokrotnie większą od prędkości dźwięku, co samo w sobie nie jest dziwne - to prędkości rutynowo rozwijane przez różnego rodzaju pociski średniego i dalekiego zasięgu. Tym, co odróżniało ten test od wcześniejszych, jest to, że pocisk wykonał po drodze serię manewrów, które potencjalnie mogłyby mu pozwolić ominąć systemy antyrakietowe przeciwnika. Północnokoreańska agencja prasowa KCNA ogłosiła, że test zademonstrował "wielką zwrotność hipersonicznego szybowca". 

Korea Północna przystąpiła do wyścigu, w którym startują już USA, Chiny, Rosja, Indie czy Japonia. Wyścigu o stworzenie "niezwyciężonej" broni, która z ogromnymi prędkościami mogłaby razić cele na całym świecie. Hipersoniczny wyścig zbrojeń pochłania miliardy dolarów. I choć wielu badaczy wątpi w "cudowne" właściwości nowej broni, jej powstanie może mieć bardzo poważne konsekwencje. I może nawet doprowadzić do niekontrolowanej wojny. 

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam